Niemiecka prasa: polski dylemat z Ukrainą
10 maja 2012„Przypadek Julii Tymoszenko postawił rząd w Warszawie w stan pogotowia”- tytułuje Financial Times Deutschland i pisze: „Przynajmniej decyzja czy ktoś pojedzie na Ukrainę na mecz polskiej reprezentacji, czy też trzeba będzie ten mecz zbojkotować, może jeszcze poczekać do półfinałów mistrzostw”- komentuje gazeta. Niemniej jednak Polska znalazła się w trudnej sytuacji. „Turniej piłkarski miał pomóc przybliżyć Ukrainę do UE. Jednak wraz z aresztowaniem Julii Tymoszenko stało się inaczej”- konstatuje gazeta. W momencie, kiedy Ukraina odwołała we wtorek (8.05.) szczyt na Krymie, gdyż praktycznie wszyscy odmówili uczestnictwa, prezydent RP Bronisław Komorowski był jednym z ostatnich gości, którego nazwisko wciąż figurowało na liście uczestników, pisze gazeta. Teraz stara się on naprawić szkody i w rozmowie telefonicznej z prezydentem Wiktorem Janukowyczem domagał się zmiany przepisów, by anulować karę Julii Tymoszenko. Fakt, że była premier odsiaduje karę za swą politykę, jest sprzeczny z europejskimi normami prawnymi. Gdyby Janukowycz wyraził gotowość do rozmów Bronisław Komorowski wyruszyłby z błyskawiczną misją na Ukrainę. „Polski rząd robi wszystko, by zwiększyć nacisk na Ukrainę i uświadomić jej, że sytuacja jest na prawdę bardzo poważna”- cytuje Financial Times Deutschland słowa Eugeniusza Smolara, eksperta ds. polityki zagranicznej. Polska strona jest przekonana, że do rozpoczęcia ME uda się rozwiązać problem byłej premier Tymoszenko. W polskich kręgach rządowych, jak dalej pisze gazeta, panuje jednak irytacja z powodu twardego kursu politycznego Niemiec wobec Ukrainy. „Aby coś zmienić trzeba wywrzeć większą presję na Janukowycza, a nie bojkotować. Przypadek Tymoszenko jest instrumentalizowany, by powstrzymać umowę stowarzyszeniową.z Ukrainą”- cytuje Financial Times Deutschland słowa Pawła Zalewskiego, europosła Platformy Obywatelskiej.
Gazeta przypomina przy tym, że rok temu na szczycie w Kijowie UE dała jasno do zrozumienia przywódcom ukraińskim, że tak długo, jak Tymoszenko pozostanie w więzieniu, nie będzie parafowania układu stowarzyszeniowego. .Zdaniem Polski polityka ta jest błędna, podobnie jak błędne jest bojkotowanie ME. „Bowiem każda forma bojkotu uderza w 50 procentach w Polskę" - tak Financial Times Deutschland cytuje wypowiedź Pawła Zalewskiego.
Mocna złotówka
Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) w artykule zatytułowanym „Niemcy na podium” analizuje sytuację w Europie, jeśli chodzi o obligacje państwowe. Jak podaje FAZ "Niemcy cieszą się niesłabnącym, a wręcz rosnącym zaufaniem.i zajmują trzecie miejsce, jeśli chodzi o emisję obligacji o wyjątkowo niskim oprocentowaniu w wysokości 0,8 procenta.(...) Dużym zaufaniem w porównaniu z innymi krajami ze strefy euro cieszą się polskie obligacje w złotówkach oferujące przy dziesięcioletnim okresie odsetki w wysokości 5,3 procent", pisze frankfurcka gazeta. Polski wzrost gospodarczy okazał się według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego odporny na kryzys. O ile dla krajów eurolandu prognozuje się spadek wzrostu o 0,3 procent, o tyle dla Polski przewiduje się wzrost w wysokości 2,6 procent. W latach 2010-2011 wzrost wynosił zgoła 4 procent. „W 2009 r. Polska była jednym z nielicznych krajów, których gospodarka nie ucierpiała na skutek recesji i odnotowała w tym czasie wzrost o 1,6 procent”- tłumaczy FAZ.
Ta sama gazeta donosi o decyzji Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) dotyczącej wizyty podczas EURO 2012 w obozie zagłady Auschwitz. Jak oznajmił prezes DFB Wolfgang Niersbach wezmą w niej udział również trzej niemieccy piłkarze m. in. Philipp Lahm i Bastian Schweinsteiger. Wizyta przewidziana jest jeszcze przed pierwszym meczem reprezentacji Niemiec (9 czerwca, mecz z Portugalią, przyp.red.). „Dokładny termin nie został podany, by uniknąć medialnego rozgłosu”- informuje FAZ.
Informację tę podaje też berlińska gazeta Die Welt oraz Spiegel-Online.
Obława na polskich kiboli
„W obławie wzięło udział 300 policjantów, przeszukano 50 mieszkań i aresztowano 35 osób. Polska policja przeprowadziła na miesiąc przed rozpoczęciem ME wielką akcję wymierzoną w piłkarskich chuliganów”- pisze Spiegel-Online. Aresztowano głównie kibiców drugoligowych klubów: Pogoni Szczecin i Piasta Gliwice.
„UEFA krytykowała wielokrotnie w przeszłości chuligańskie zajścia na stadionach w Polsce. W odpowiedzi na to polski rząd wprowadził obostrzone przepisy na czas mistrzostw”- komentuje Spiegel-Online. Podczas ostatniej rundy ME na wszystkich stadionach będą przygotowane pomieszczenia przeznaczone na areszt oraz krótkie rozprawy sądowe.
Alexandra Jarecka
red. odp. Bartosz Dudek