1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: miliardy na przebudowę gospodarki pod kątem klimatu

9 września 2020

Kolejnym wielkim kryzysem światowym po koronawirusie będzie kryzys klimatyczny – czytamy w niemieckiej prasie. Dzienniki komentują cele klimatyczne UE.

Elektrownia węglowa Mehrum w Dolnej Saksonii
Elektrownia węglowa Mehrum w Dolnej SaksoniiZdjęcie: picture alliance/dpa/J. Stratenschulte

„30 lat temu powietrze było o wiele gorsze, a zgonów ponad dwa razy więcej. To jednak nie powód, żeby spocząć na laurach" – stwierdza „Frankfurter Rundschau”, komentując raport Europejskiej Agencji Środowiska o przedwczesnych zgonach w Unii Europejskiej wywołanych przez zanieczyszczone powietrze. Ale i tych 400 tys. zgonów rocznie jest nie do przyjęcia. Tym bardziej, że we wszystkich krajach są sposoby na zminimalizowanie zanieczyszczenia powietrza, na przykład poprzez szybsze odejście od węgla czy zmiany w komunikacji – czytamy. „Branże, które osiągają zyski kosztem zdrowia, blokują zmiany i restrukturyzację. Z ich punktu widzenia jest to zrozumiałe, ale polityka nie może sobie pozwolić na szantaż. Nawet w czasach koronawirusa. Przy całej pomocy dla firm, która zatwierdzana jest na przykład na szczytach samochodowych, należy wziąć pod uwagę ochronę zdrowia i klimatu. W przeciwnym razie będzie to partacka robota”.

Politykę klimatyczną Komisji Europejskiej komentuje także dziennik ekonomiczny „Handelsblatt": „W najbliższych tygodniach Berlin będzie musiał sprawdzić, czy państwa członkowskie UE będą uczestniczyć w propozycji von der Leyen i przede wszystkim w jaki sposób. Powinno być zrozumiałe samo przez się, że nie może chodzić przy tym o puste frazy. Potrzeba nie tylko celów klimatycznych czy rywalizacji, ale pomysłów, odwagi i gotowości do zainwestowania miliardów w przyjazną dla klimatu przebudowę gospodarki. Miliardów, z których i tak wiele jest inwestowanych w celu złagodzenia skutków pandemii koronawirusa dla gospodarki i społeczeństwa” – komentuje dziennik.

Lokalny dziennik z Ludwigsburga „Ludwigsburger Kreiszeitung" stwierdza z kolei, że nowe wytyczne oznaczają koniec dotychczasowego klimatycznego oszukiwania samego siebie, które polegało na głoszeniu dobrej woli w niedzielnych przemówieniach, ale odkładaniu konkretnych kroków na później. „Niewątpliwie wschodni Europejczycy mają więcej do zrobienia, ale i Niemcy nie będą mogli podążać tak spokojnie jak do tej pory. W Brukseli będzie ciężko. Obrady na temat wdrożenia bardziej rygorystycznych celów klimatycznych będą też testem powagi własnych obietnic. Kto na szczeblu międzynarodowym uzgadnia cel 1,5 stopnia i kto przewiduje, że kryzys klimatyczny będzie kolejnym wielkim kryzysem światowym po koronawirusie, nie może zawsze mówić «nie da się»”.

Sonda: młodzi Niemcy o zmianach klimatu

02:59

This browser does not support the video element.