1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: prawo azylowe godzi w wartości Zielonych

19 czerwca 2023

Niemieccy Zieloni krytykują kompromis azylowy UE. Ich zdaniem procedury azylowe na granicach nie powinny być obowiązkiem państw UE. Z procedur tych w każdym razie chcą wyłączyć rodziny z dziećmi.

Tunesien gestrandete Flüchtlinge aus Subsahara Afrika
Migranci z Afryki Subsaharyjskiej przed biurem UNHCR w Tunisie, luty 2023Zdjęcie: Fethi Belaid/AFP

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” tak komentuje sytuację z prawem azylowym w Europie: „Ogromna gotowość do łagodzenia trudności i oferowania stałej ochrony znacznie większej liczbie osób niż jest do niej uprawnionych, zbyt długo była błędnie rozumiana jako licencja na prowadzenie całkowicie dysfunkcyjnego systemu azylowego i migracyjnego zamiast kształtowania imigracji. Fakt, że siły skrajnie prawicowe i skrajnie lewicowe były w stanie wprowadzić do debaty publicznej wątki etniczne, to bezpośredni skutek faktu, że od lat 90. polityczne centrum nie potrafiło rozwiązać kwestii, kto może wjechać i zostać i dlaczego, a kto nie. Ale wyobrażenia liberalnego społeczeństwa, które na etyczne dylematy polityki migracyjnej, naznaczonej kryzysami, odpowiada brakiem zaangażowania i bezczynnością, są przebrzmiałe.”

Regionalne dzienniki skupiają się na krytyce Zielonych wobec przyjętego przez UE prawa azylowego, które zakłada przeprowadzanie procedur azylowych na granicach UE. Na swoim zjeździe w heskim Bad Vilbel Zieloni ogłosili, że są przeciw narzucaniu tego obowiązku krajom UE oraz za całkowitym wyłączeniem z niego rodzin z dziećmi.

„Maerkische Oderzeitung” zauważa, że członkowie partii opuścili swój zjazd po osiągnięciu kompromisu „w gorącej debacie na temat humanitarnej polityki wobec uchodźców”, a to oznacza, że nie podzielili się całkowicie. „A jednak kierownictwo partii nie może być usatysfakcjonowane. Konflikt został bowiem jedynie odłożony w czasie. Oczekiwania są teraz kierowane do minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock. Musi ona zadbać o poprawki reformy azylowej i przeforsować wolę partii na szczeblu UE. Ale możliwości Baerbock w tej procedurze są ograniczone. Przedstawione przez bazę Zielonych zmiany raczej nie zdobędą większości na poziomie europejskim” – pisze gazeta z Frankfurtu nad Odrą.

UE wprowadza „obowiązkową solidarność“. Chodzi o migrantów

01:21

This browser does not support the video element.

„Allgemeine Zeitung” z Moguncji jest zdania, że „Zieloni i grupy walczące o prawa człowieka stoją w debacie na temat azylu i uchodźców na przegranej pozycji. Oznaką dojrzałości jest to, że partia zmierzyła się z tą rzeczywistością na swojej małej konferencji partyjnej w Bad Vilbel. Tak, chcą podczas dalszego procedowania walczyć o poprawki, które wypracowali. Ale nie, nie krzyżują swoich władz, gdy te na próżno walczą o te ulepszenia w Brukseli. I tak, jest wystarczająco dużo do zrobienia dla tych ludzi, którzy już są w Niemczech – tu kluczowe hasła brzmią: integracja i prawo do obywatelstwa”.

„Reutlinger Generalanzeiger” analizuje: „Zieloni nie zdają sobie sprawy z tego, że humanitarna polityka wobec uchodźców może istnieć tylko wtedy, gdy ma szerokie poparcie społeczne i gdy istnieje coś w rodzaju kultury powitania. Społeczeństwo Niemiec musi zostać przekonane, że pomoc tym ludziom jest konieczna. Ale z powodu niesprawiedliwego klucza dystrybucji w Europie oraz z powodu migracji ze stosunkowo bezpiecznych krajów pochodzenia, gotowość do przyjmowania migrantów maleje. Zieloni w sposób karygodny ignorują potrzeby i obawy wielu obywateli przed nadmiernym obciążeniem, ponieważ nie pasuje to do ich programu wyborczego i powoduje wewnętrzne spory. To może zadziałać na chwilę, ale na dłuższą metę dojdą w ten sposób do ściany i utracą poparcie, czyli wyborców”.

W „Mitteldeutsche Zeitung” z Halle czytamy: „Spór o azyl nie był zaskoczeniem. Wspólny Europejski System Azylowy nie ma nic wspólnego z podstawowymi wartościami partii. Zieloni zgadzają się na politykę, która ma na celu zmniejszenie liczby uchodźców. Jakakolwiek inna polityka nie jest w stanie zdobyć większości w Europie. Dla Zielonych jest to brutalna prawda, której muszą się podporządkować. Ogólnie rzecz biorąc, fakt zasiadania w rządzie zmienia partię bardziej niż Zieloni zmieniają rzeczywistość”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>