1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Uczyć się od Polski

29 września 2011

Minister Pawlak gościnnie na łamach „Die Welt”, zbliżające się wybory i polska prezydencja a kwestia euro, to najważniejsze akcenty polskie w dzisiejszej niemieckiej prasie.

Zdjęcie: Foto: picture-alliance/dpa

„Uczyć się od Polski“, pod takim tytułem publikuje Die Welt komentarz wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. Jak pisze m.in. Pawlak, istnieją obawy, że kryzys w Grecji przerzuci się także na inne kraje. Konieczne są więc zdecydowane kroki, by ustabilizować sytuację w Grecji. Rozwiązaniem może być restrukturyzacja greckiego zadłużenia, bardziej efektywna, niż dalsze wsparcie finansowe. „Także Polska ma tu wiele doświadczenia. Po 1989 r. musieliśmy zatroszczyć się o zadłużenie pozostałe z czasów komunizmu. Dzięki pertraktacjom z Klubami Paryskim i Londyńskim mogliśmy je zredukować o 50 procent. (...) Mogliśmy przeprowadzić w ten sposób proces transformacji i stworzyć stabilną, rosnącą gospodarkę rynkową. Bez tej pomocy nasze zadłużenie na lata opóźniłoby nasz rozwój gospodarczy.” Dziś, pisze Pawlak, Polska może się podzielić tymi doświadczeniami, dotyczącymi nie tylko redukcji zadłużenia, ale też wzmocnienia instytucji państwowych: „bo jak sformuował to jeden z naszych dyplomatów, Grecja jest biednym krajem bogatych ludzi.”

Tuskobus nie pomaga

„10 dni przed wyborami parlamentarnymi premier Polski jest nerwowy, bo przewaga jego partii topnieje” pisze Süddeutsche Zeitung w artykule „Tuskobusem przez kraj”. Zdaniem gazety jest to powtórka z poprzednich trzech wyborów. Pół roku przed wyborami PO ma miażdżącą przewagę nad PiS, im bliżej wyborów, tym bardziej przewaga ta maleje. 9 października PO może mieć problemy. „Gdyby mimo wszystko Tusk wygrał, byłby pierwszym z już dwunastu premierów, stojących na czele polskiego rządu po przełomie 1989 r., który nie złożył dymisji lub nie został odwołany.” Dalej gazeta opisuje akcje byłego posła PO Janusza Palikota, który „punktualnie na kampanię wyborczą opublikował książkę, w której rysuje niesympatyczny portret Tuska”. Jarosław Kaczyński tymczasem prowadzi tym razem spokoją kampanię, pisze monachijski dziennik: „bez żadnych ataków na niemieckich, czy rosyjskich sąsiadów”. Jego koncepcja otaczania się młodymi, atrakcyjnymi kobietami może zafunkcjonować. Tusk natomiast, który zwycięstwo w wyborach 2008 r. zawdzięcza głównie młodym wyborcom, akurat w grupie poniżej trzydziestki może przegrać i to znacznie. „Z obiecanych reform zrealizował tylko niektóre. Nie zredukował też biurokracji. Jakkolwiek; zrobił się nerwowy. Od dziesięciu dni jeździ po kraju ‘Tuskobusem’. Jego malejącej popularności jak dotąd to nie pomogło.”

Nadzieja w Polsce

Szef KE José Barroso zadziera z Niemcami i Francją, pisze Handelsblatt w artykule „Barosso narzeka na berlińską i paryską dominację”. Portugalczyk obawia się, że ich sposób na kryzys pozbawi władzy jego urząd, komentuje gazeta. Jego reakcją na niemiecko-francuski pomysł powołania rządu gospodarczego strefy euro jest propozycja instytucjonalnej reformy UE. „Inicjatywa Barosso wychodzi naprzeciw krajom spoza strefy euro. Polska, Szwecja, Dania i Wielka Brytania obawiają się coraz większego spychania ich na margines. Jak słychać ze Strasburga: Mamy nadzieję, że polska prezydencja wyhamuje Niemcy i Francję.”

Elżbieta Stasik

red. odp.: Małgorzata Matzke