Niemiecka prasa: UE musi się usamodzielnić wojskowo
9 marca 2015 "Münchner Merkur" twierdzi, że: "Propozycja przewodniczącego Komisji Europejskiej Junckera, odnośnie europejskiej armii, która nie miałaby być konkurencją dla Ameryki, lecz godnym partnerem, jest już od dawna wyczekiwana. Politycznie kryzys na Ukrainie spowodował ożywienie niemiecko-francuskiego tandemu. Byłoby dobrze, gdyby ten moment wykorzystać również do złamania starych tabu w zakresie polityki bezpieczeństwa w Europie".
"Frankfurter Rundschau" ocenia, że "Szef KE Jean-Claude Juncker wyszedł z sensowną propozycją wspólnej europejskiej armii. Pomysł jest odświeżany: Już w 1952 roku Francja, Niemcy, Włochy i kraje Beneluksu chciały stworzyć wspólnotę obronną, jako wniosek z II WŚ. Wtedy projekt się nie udał, zahamowany przez francuski parlament. Juncker ożywia ideę Europy jako projektu pokojowego. W obliczu kryzysu na Ukrainie i obaw wschodnich członków UE jest to zrozumiałe. Ale realizacja tego planu jest mało prawdopodobna, już chociażby z powodu zastrzeżeń Bundestagu w sprawie udziału niemieckich wojsk w operacjach za granicą: Trudno sobie wyobrazić, aby niemieccy posłowie zgodzili się przekazać te kompetencje do Parlamentu Europejskiego. Propozycja Junckera jest sensowna. Ale Europa blokuje się sama".
Nürnberger Zeitung podkreśla, że "Europa musi zaakceptować, że świat dostrzega w Unii Europejskiej coś więcej, niż tylko unię gospodarek. Dlatego musi ona się usamodzielnić moralnie i wojskowo, aby przetrwać pomiędzy dwoma polami siłowymi".
opr. Róża Romaniec