Niemiecka fabryka maszyn Niehoff od lat obecna jest na amerykańskim rynku. W stanie New Jersy znajduje się jej amerykańska filia produkująca różnego rodzaju kable dla tamtejszych odbiorców.

Obecnie, w czasie kryzysu gospodarczego, zleceniodawcy Niehoffa zmuszeni są oszczędzać. Ale zmiany w mentalności amerykańskich elit rządzących, zapowiedziane inwestycje w odnawialne technologie i ekoprzemysł otwierają przed niemiecką firmą nowe horyzonty.

„Energia słoneczne, energia wiatrowa, samochody na prąd elektryczny itd., oto branże przemysłu, na które stawiamy. To będą nasi potencjalni klienci” – zaznacza Robert Wild, dyrektor firmy Niehoff w USA, który od 6 lat prowadzi 30-osobową załogę fabryki. „Czas pokaże, jak szybko ten proces się rozkręci. Obecnie amerykańscy managerowie powoli i z rozwagą podejmują tak dalece idące decyzje” – dodaje Wild.

Bez zwolnień nie obeszło się

W fabryce Niehoffa nie obeszło się bez zwolnień. Prawie 1/5 załogi musiała odejść. Podobnie było też u innych niemieckich inwestorów w USA. Benno Bunse z Niemiecko-Amerykańskiej Izby Przemysłowo-Handlowej podkreśla, że „średniej wielkości niemieckie firmy w USA, zarobione tutaj pieniądze mają właściwie do własnej dyspozycji i w czasie kryzysu inwestują je. Tym samym nie są zdane na kredyty bankowe.”

Produkcja na amerykański rynek w RFN i eksport produktów do USA jest - w dobie mocnego Euro - przedsięwzięciem mało opłacalnym. I to jest wielkim atutem niemieckiego biznesu, który w całości lub w części przeniósł swoją produkcję za ocean. Tym samym śladem zdaje się iść Daimler. Kilka tygodni temu firma postanowiła przenieść część produkcji właśnie do USA.

Teraz Ameryka

Firma Niehoff stawia na nadal zakorzenianą w Ameryce legendę o niemieckiej dokładności (deutsche Gründlichkeit). Nie boi się konkurencji z Chin, z Indii, czy też amerykańskiej inicjatywy zrodzonej w dobie kryzysu „Buy Amerikan”, mającej na celu promocję i zachęcanie do kupowania w pierwszym rzędzie rodzimych produktów.

Jeśli chodzi o koniunkturę gospodarczą Robert Wild jest długodystansowcem, nie liczy na znaczące ożywienie gospodarki USA w następnym roku.

Miriam Braun / Tomasz Kujawiński

red. odp. Elżbieta Stasik