Niemiecki ekspert: wciąż lekceważymy rosyjską dezinformację
30 września 2024Niemcy muszą wzmocnić swoje możliwości obrony przed kampaniami dezinformacyjnymi, zwłaszcza tymi prowadzonymi przez Rosję. Próby wpływania na opinię publiczną i dezinformacja nie zostały jeszcze potraktowane wystarczająco poważnie przez niemieckie władze, powiedział były koordynator wywiadu NATO Arndt Freytag von Loringhoven berlińskiej gazecie „Tagesspiegel”.
Loringhoven, który był też wiceszefem niemieckiego wywiadu zagranicznego BND, a także ambasadorem w Czechach i Polsce, mówi, że należy utworzyć „potężną federalną agencję do walki z dezinformacją”, na wzór Francji i Szwecji. Agencja ta miałaby skupiać wszystkie odpowiednie instytucje i koordynować ich działania.
Więcej odwagi
Zdaniem dyplomaty Niemcy powinny również „wykazać się większą odwagą polityczną i nie wahać się przed nazwaniem Rosji sprawcą takich ataków, jeśli mamy konkretne dowody”. Ważne jest również, aby jak najwcześniej uczyć w szkołach krytycznego podejścia do mediów społecznościowych i AI (sztucznej inteligencji). Platformy cyfrowe należy również przekonać do „powstrzymania rosyjskiej manipulacji”.
Loringhoven przyznał, że tropienie dezinformacji i jednoczesne gwarantowanie wolności opinii wywołuje napięcia. Uważa on jednak, że „nie tylko uzasadnione, ale absolutnie konieczne dla zachowania naszej demokracji” jest nałożenie wymogów państwowych na algorytmy Google, Facebooka i X. Jak dodał, trzeba też położyć kres manipulacji polegającej na powielaniu miliony razy pewnych określonych treści. Należy skupić się na mechanizmach manipulacji, a nie na konkretnych treściach, powiedział.
(EPD/szym)