Niemiecki episkopat zabrał głos w sprawie apelu, jaki w piątek (8.09.2017) wystosowali polscy biskupi do „odpowiedzialnych za kraj”. „Pojednanie polsko-niemieckie to wielka wartość. Można ją łatwo utracić przez nieprzemyślane decyzje, a nawet przez zbyt pochopnie wypowiadane słowa” – apelowało kilku polskich hierarchów. Choć w tekście nie było mowy o reparacjach, to właśnie do tych żądań nawiązali polscy duchowni. W poniedziałek (11.09.2017) do apelu odniósł się niemiecki episkopat.

Poczyniliśmy postępy

Kierujący grupą kontaktową z polskim episkopatem abp Ludwig Schick podziękował za ten apel. „Jest on dla nas, niemieckich biskupów, napomnieniem i wezwaniem, by także przypominać o wspólnym dziedzictwie starań o pojednanie i pokój” – napisał Schick. Dodał, że „intencją Kościoła katolickiego w Polsce i Niemczech już od dziesięcioleci jest wspieranie pojednania i pokoju między obydwoma krajami. „Poczyniliśmy na tym polu znaczne postępy. Co rusz zapewniają nas politycy, że Kościoły poprzedziły politykę w procesie pokojowym naszych narodów” – oświadczył Schick. Stąd – dodał – wynika teraz „obowiązek i prawo przypomnienia, że osiągnięć tych nie wolno narażać, tylko muszą być kontynuowane”.

Wrażliwe relacje

Niemiecki hierarcha podkreślił, że Polacy i Niemcy potrzebują pokojowych relacji, które „przyczyniają się także do stabilności całej Europy i są oznaką nadziei dla wszystkich europejskich narodów i społeczeństw”. „Dlatego potrzebujemy odpowiedzialnego podejścia do tych wrażliwych relacji” – zakończył Schick.

Polski i niemiecki episkopat współpracują od 1995 w ramach grupy kontaktowej, która obok kwestii kościelnych zajmuje się także inicjatywami na rzecz polsko-niemieckiego pojednania. Po stronie niemieckiej członkami grupy są: abp Ludwig Schick, kardynał Rainer Maria Woelki i bp Zgorzelca Wolfgang Ipolt. Z polskich duchownych w pracach grupy uczestniczą: bp Jan Kopiec, bp Tadeusz Lityński i kardynał Kazimierz Nycz.

Katarzyna Domagała