Niemiecki rynek pracy: kryzys przetrzymany
12 sierpnia 2010To niemal cud: niemiecki rynek pracy poradzil sobie z panującym kryzysem ekonomicznym lepiej niż inne państwa uprzemysłowione. Liczba bezrobotnych w Niemczech leży poniżej średniej OECD - stwierdziła Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w swoim raporcie o zatrudnieniu na 2010 rok. Ostrzegała również przed wysokim bezrobociem strukturalnym a także dłuższym okresem poszukiwania pracy przez bezrobotnych Niemców. Pod tym właśnie względem Niemcy różnią się od innych państw uprzemysłowionych.
OECD chwali Niemców
OECD pochwaliła niemiecki rynek pracy, który mimo recesji i 6,7 procentowego spadku w obrotach gospodarczych, pozostał stabilny. Zarówno liczba zatrudnień, jak i bezrobotnych, pozostała prawie bez zmian. Przed recesją wskaźnik bezrobocia zmalał z 7,9 procenta do 7,0 procent w maju tego roku. W państwach OECD natomiast wzrósł on w tym samym czasie z 5,7 procent do 8,6 procent. Stopa bezrobocia w Niemczech jest tym samym niższa w prównaniu z innymi państwami. We wszystkich landach odnotowano spadek lub przynajmniej utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie sprzed roku.
Skąd ten spadek?
Przede wszystkim przyczyniła się do tego praca w niepełnym wymiarze godzin oraz elastyczny czas pracy. Eksperci z OECD szacują, że dwieście tysięcy miejsc pracy aż do trzeciego kwartału minonego roku zostało utrzymanych dzięki pracy w niepełnym wymiarze godzin. OECD domaga się jednak, by uproszczone regulacje zatrudniania zostały zniesione po zakończeniu kryzysu.
Problem bezrobocia strukturalnego
Bezrobocie strukturalne pozostaje jednak nadal problemem. Liczba osób długotrwale pozostających bez pracy w poprzednich latach wprawdzie spadła, ale nadal utrzymuje się na wysokim poziomie: w 2009 roku 62 procent osób bezrobotnych było bez zatrudnienia przez okres dłuższy niż pół roku. Wskaźnik ten był wyższy jedynie na Węgrzech, Słowacji i w Portugalli.
dpa/ Agnieszka Klusek
Red. odp.: Magda Dercz