Media o wotum zaufania dla Tuska: „przygotowania do klinczu”
11 czerwca 2025
Niemieckie media od razu odnotowały, że polski parlament „zgodnie z oczekiwaniami zagłosował za proeuropejskim gabinetem Donalda Tuska”. „Rząd przygotowuje się teraz do stałego klinczu z przyszłym prezydentem Nawrockim” – informuje niemiecka agencja prasowa DPA.
Przypomina, że Tusk zaplanował głosowanie nad wotum zaufania po porażce swojego obozu w wyborach prezydenckich. Przegrana kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego była „poważną porażką” dla szefa polskiego rządu. „Wraz ze zwycięstwem Nawrockiego stało się jasne, że centrowo-lewicowy rząd Tuska nie poczyni prawie żadnych postępów w realizacji swoich głównych planów reform, takich jak liberalizacja prawa aborcyjnego i odpolitycznienie sądownictwa”.
Tusk „bojowo” w Sejmie
Magazyn „Der Spiegel” i inne media w Niemczech podkreśliły „bojową” postawę Tuska w Sejmie, zapowiedź zmian w gabinecie i kontroli granicznych z Niemcami.
Portal Tagesschau.de publicznej telewizji ARD zaznaczył jednak, że „podstawowy problem” Tuska pozostaje. Chodzi o prezydenckie weto, którego – jak się oczekuje – może użyć Nawrocki, „aby udaremnić liberalny program polityczny Tuska”. Koalicja Tuska nie ma wystarczającej liczby głosów w parlamencie, aby obalić prezydenckie weto do projektu ustawy. „Zwycięstwo w głosowaniu nad wotum zaufania niczego tu nie zmieni” – czytamy.
Większość za rządem Tuska
Podczas dzisiejszego (11.06.2025) głosowania w Sejmie większość rządowa wyraziła wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. W głosowaniu uczestniczyło 453 posłów. Za wotum zaufania było 243 posłów, przeciwko – 210. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Głosowanie ws. wotum zaufania to reakcja na wybór Karola Nawrockiego na prezydenta Polski.
Możliwe kontrole na granicy
Przed głosowaniem premier Tusk odpowiadał na pytania w Sejmie. Odniósł się m.in. do sytuacji na granicy z Niemcami, gdzie zgodnie rząd nowego kanclerza Niemiec Friedricha Merza zintensyfikował kontrole graniczne przez niemieckie służby.
Donald Tusk zapowiedział, że rząd w Warszawie do tej pory nie zdecydował się na wprowadzenie odwetowego rozwiązania w związku z sytuacją osób mieszkających na pograniczu. To ma się jednak zmienić. – Poinformowałem naszych sąsiadów, nie tylko Niemców, że jeśli sytuacja na granicy, presja się nie zmieni, nie zawaham się podjąć decyzji o wprowadzeniu czasowej kontroli także na granicy z Niemcami – powiedział premier. – Jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze tego lata takie częściowe kontrole na granicy z Niemcami wprowadzimy – dodał.
Szef polskiego rządu przypomniał, że uprzedzał kanclerza Merza, że Polska bierze pod uwagę taką możliwość.