Niepokojący trend w UE. Coraz więcej samobójstw
21 czerwca 2014Kryzys w Europie wpędza niejednego człowieka w głęboką depresję. Ponieważ ci ludzie nie widzą wyjścia z dramatycznej sytuacji, odbierają sobie życie. „Die Welt” podaje przykład młodego ojca z hiszpańskiej Cordoby, który w lutym 2013 roku odprowadził córkę do szkoły, po czym po zapoznaniu się w domu z pismem z Urzędu Skarbowego, w którym zażądano od niego dopłaty 400 euro do podatku komunalnego, wyskoczył z balkonu na IV piętrze i zabił się.
Związek między kryzysem a wzrostem liczby samobójstw
W latach 2009-2013 odnotowywano rocznie średnio prawie o 8 tysięcy przypadków samobójstw więcej niż w okresie sprzed kryzysu. Jest to wzrost rzędu 6,5 procent.
Od wybuchu kryzysu w 2008 roku również w Niemczech wzrosła liczba samobójstw; niekiedy do ponad 11 tysięcy przypadków. W 2012 roku wskaźnik ten spadł znów poniżej 10 tysięcy.
To, że przyczyną wzrostu liczby samobójstw są bezrobocie, niepewne miejsca pracy i wiele innych czynników związanych z recesją, potwierdził również Andy Bell z Centre for Mental Health (Centrum Zdrowia Psychicznego).
Ponieważ większość samobójców, jak wynika z badań, to mężczyźni w średnim wieku, Bell uważa, że określone instytucje powinny dysponować środkami umożliwiającymi zidentyfikowanie osób zagrożonych i zajęcie się nimi.
Lepiej mają Szwedzi i Finowie
Wskaźnik samobójstw rośnie zwłaszcza w nękanych kryzysem krajach Europy Południowej. W Hiszpanii samobójstwo jest drugą po raku najczęstszą przyczyną zgonu. Liczba tragicznych przypadków rośnie również w Grecji i Irlandii.
Natomiast w Szwecji, Finlandii i Austrii pomimo kryzysu wskaźnik samobójstw spadł. Podobne badania przeprowadzono też w USA. Również tam od wybuchu recesji liczba samobójstw wzrosła w porównaniu z poprzednimi latami średnio o prawie 5 tysięcy – podaje „Die Welt”.
Przed wybuchem kryzysu gospodarczego i finansowego pod koniec 2008 roku, wskaźnik samobójstw w UE sukcesywnie malał.
Iwona D. Metzner
red. odp.: Bartosz Dudek