1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nikt nie wydaje tyle pieniędzy na meble, co Niemcy

Iwona D. Metzner9 stycznia 2014

W żadnym kraju nie kupuje się tyle szaf, łóżek, kanap czy foteli, co w Republice Federalnej. Jednak miejscowi producenci niewiele z tego mają. Z tego niesłabnącego trendu korzystają głównie producenci zagraniczni.

Möbelmesse imm cologne 2014
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Niemcy są mistrzami świata w urządzaniu wnętrz. Nigdzie na świecie nie wydaje się tyle pieniędzy na meble, co w Republice Federalnej. W 2013 roku statystyczny Niemiec wydał na ten cel 390 euro, podał Związek Niemieckiego Przemysłu Meblarskiego (VDM).

W tej kwocie nie uwzględniono jeszcze zakupu akcesoriów i artykułów dekoracyjnych, na które statystyczny Niemiec wydał w 2013 roku ok. 150 euro – podkreślono przed zbliżającymi się Międzynarodowymi Targami Mebli i Wyposażenia Wnętrz IMM Cologne.

Drugie miejsce w rankingu zajęli Austriacy (360 euro na głową mieszkańca) przed Szwedami, którzy na meble wydali w 2013 roku 340 euro na głowę.

Niemcy przywiązują ogromną wagę do wystroju wnętrzZdjęcie: DW

Amerykanie wydają mniej

Na meble i artykuły dekoracyjne statystyczny Amerykanin wydał w ubiegłym roku 210 euro w przeliczeniu.

Wschodzące gospodarki (państwa BRICS) przeznaczają na ten cel jeszcze mniej. Na przykład Rosjanin wydał w 2013 roku na meble 70 euro, Chińczyk 20 euro, a statystyczny Hindus 5 euro. Chiny i Indie znalazły się pod tym względem dużo poniżej średniej globalnej, którą VDM oceniał na ok. 44 euro w 2013 roku.

Według danych Instytutu CBI z 2010 roku przeciętny Europejczyk wydaje na meble średnio 161 euro rocznie, a Polak 38 euro.

Meble kuchenne cieszą się w Niemczech niesłabnącym popytemZdjęcie: 1506965 - Fotolia.com

Niemieccy producenci narzekają na spadek obrotów

Niemcy, zajmujący czołową pozycję w zakresie zakupu mebli, w żadnym stopniu nie przyczynili się tym jednak do rozwoju rodzimej branży meblarskiej. Zarówno przemysł meblarski jak i handel zakończyły 2013 rok pod kreską.

Tę sytuację uzasadnia się głównie problemami związanymi z eksportem. Popyt na niemieckie meble w nękanych kryzysem krajach Europy południowej nadal mocno kuleje. Nie najlepiej sprzedawały się też meble w krajach będących zwykle tradycyjnymi rynkami zbytu dla niemieckich mebli jak Austria, Francja i Holandia.

Nie słabnie popyt na meble kuchenne

Największy spadek popytu odnotowano w dziedzinie mebli do salonów i materacy. Na poziomie z 2012 roku udało się producentom utrzymać sprzedaż mebli kuchennych. Obroty tej grupy mecli stanowiły aż 30 procent ogólnych obrotów branży meblarskiej.

VDM uważa 2013 za dobry rok. Nie gorszy ma być 2014, głównie w związku z dwoma wielkimi wydarzeniami sportowymi jak Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi i Mundial. Przed takimi imprezami ludzie kupują nie tylko nowe telewizory, ale także przy tej okazji również nowe wersalki i stoliki pod TV.

W Niemczech w prawie 9 tysiącach sklepów meblowych pracuje ponad sto tysięcy osób. Ogółem salony meblarskie dysponują powierzchnią sklepową przekraczającą 23 mln m2.

44 procent obrotów całej branży meblarskiej w 2013 roku przypada na pierwszą dziesiątkę w niemieckim handlu meblarskim, do której zalicza się m.in. markety Ikea, XXX-Lutz, Hoeffnera i Portę.

imm cologne 2014 odbędzie się w dniach od 13-19 stycznia w Kolonii

ots, dpa / Iwona D. Metzner

red. odp.: Małgorzata Matzke