Największa podnośnia statków w Niemczech powstała na kanale Odra-Hawela. W olbrzymiej wannie statki podnoszone są na wysokość 36 metrów. Ma to usprawnić żeglugę między Łabą i Odrą.
Reklama
Po 14 latach budowy (osiem lat po planowanym terminie) w brandenburskim Niederfinow uruchomiono nową podnośnię statków na kanale Odra-Hawela. Megaprojekt kosztował 520 mln euro, aż 220 mln więcej niż pierwotnie zakładano. To największa podnośnia statków w całych Niemczech.
– Jest przystosowana do nowoczesnych statków śródlądowych, które są dłuższe i potrzebują innych wymiarów – powiedział podczas otwarcia we wtorek (4.10.2022) minister transportu Niemiec Volker Wissing.
W podnośni statki będą podnoszone i opuszczane w ogromnym korycie niczym w wannie. Różnica wysokości między kanałem Odra-Hawela i Odrą wynosi bowiem aż 36 metrów. Hawela jest dopływem Łaby, która kończy bieg w Morzu Północnym. Odra płynie z kolei do Bałtyku.
– Nowa podnośnia statków wyeliminowała wąskie gardło na jedynym połączeniu wodnym wschód-zachód ze Szczecina przez Berlin do Renu i dalej do Rotterdamu – powiedział podczas otwarcia Hans-Heinrich Witte, prezes Federalnego Urzędu Dróg Wodnych i Żeglugi.
Zastąpi starą podnośnię
Droga wodna Odra-Hawela o długości ok. 135 km łączy Łabę z Odrą. Zaczyna się w północno-zachodnim Berlinie przy śluzie Spandau i wpada do Odry w pobliżu Friedrichsthal na pograniczu Niemiec i Polski. Jest częścią transeuropejskiej sieci śródlądowych dróg wodnych Unii Europejskiej. Odgrywa ważną rolę, zwłaszcza w ciężkim transporcie między Europą Zachodnią i Wschodnią.
Nowa podnośnia w Niederfinow zastąpi starą, która działa w tej miejscowości od 1934 roku. Nowa budowla ma więcej wody i tym samym więcej miejsca dla statków. Nowa rynna podnośna ma 115 metrów i jest o około 30 metrów dłuższa od poprzedniej. Nowe koryto wypełnione wodą waży aż 9850 ton (stare: 4300 ton). Zwiększy się też dopuszczalna wysokość statków: z 4,50 do 5,25 metra.
Jak podaje dziennik "Berliner Zeitung", w Niederfinow podnoszonych jest co roku ok. 1500 statków towarowych, 2500 łodzi sportowych i 250 statków pasażerskich.
Stary obiekt jest uważany za atrakcję turystyczną i rozsławił małą miejscowość w Brandenburgii. Również przy nowej budowli powstanie centrum informacyjne i organizowane będą wycieczki z przewodnikiem.
10 miejsc na relaks nad wodą w Berlinie
Berlin ma jeden, poważny mankament – nie leży nad morzem. Słodkiej wody i okazji do kąpieli ma za to bez liku: Szprewę, Hawelę, kanały i dziesiątki jezior.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/ O. Spata
Urlop na wyciągnięcie ręki
W upalne dni nad Wannsee ciągną tysiące amatorów słońca i kąpieli. Spokojnie mieści się tu do 30 tys. ludzi. Nie bez powodu liczące sobie ponad sto lat miejskie kąpielisko należy do największych w Europie. Biały piasek na plażę zwieziono swego czasu znad Bałtyku, z kurortu Travemünde.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Pod żaglami na Wannsee
Żagle, żagle i jeszcze raz żagle. Wannsee jest jednym z najbardziej popularnych akwenów żeglarskich w Berlinie. Z centrum miasta dojeżdża się tam w jakieś trzy kwadranse. Swoją siedzibę ma nad Wannsee około tuzina klubów żeglarskich. Przy dobrej pogodzie Wannsee – właściwie zakole Haweli, jest usiane żaglami.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Idylla w mieście
Jezioro Tegel jest jednym z blisko 70 w Berlinie. Jego szczególną cechą są liczne wyspy. W sezonie połączenie ze stałym lądem zapewniają promy. Kiedy wieczorem odwożą na ląd ostatnich turystów, wyspiarze – wśród nich działkowicze, nareszcie zostają w swoim gronie.
Zdjęcie: Daniel Sippel/schoenes.berlin
Białą flotą przez metropolię
Należący do federalnej sieci dróg wodnych kanał Landwehrkanal przebiega równoległe do Szprewy. Kiedyś był ważnym szlakiem handlowym. W latach 20. ubiegłego wieku założono nad kanałem promenady, by umożliwić mieszkańcom nowo powstających dzielnic odpoczynek w zieleni. Dzisiaj barkę widzi się na kanale bardzo rzadko, dominują statki białej floty i łodzie turystyczne.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Klubowe życie nad kanałem
Berlin dawno już docenił swoje rzeki i kanały. Odkryły je też kluby, bary, restauracje i dyskoteki. Wybór jest ogromny. We wschodniej części Landwehrkanal przyciąga gości na przykład restauracja „Freischwimmer”, naprzeciw legendarnego Klubu Wizjonerów (Club der Visionäre). Jedna z wielu zalet nadbrzeżnych klubów – można słuchać muzyki do późnego wieczora, po sąsiedzku są inne kluby.
Zdjęcie: Kai Heimberg
Relaks w zakolu Szprewy – Spreebogen
Szprewa przecina Berlin prawie w prostej linii. Aż do dzielnicy rządowej, gdzie zatacza łuk opływając Reichstag, główny dworzec kolejowy i Urząd Kancerski. Zielone nabrzeża i ulokowane tam plażowe kluby są ulubionym miejscem turystów – w ciągu dnia i wieczorami.
Zdjęcie: picture alliance/Arco Images
Z wiosłami na Haweli i Szprewie
Nie tylko żeglarstwo, ale też sport wioślarski cieszy się w Berlinie długą tradycją. Nad stołecznymi rzekami usadowiło się ponad 50 klubów wioślarskich. W najbogatszej w wodę dzielnicy Köpenick już w 1880 r. odbyły się pierwsze regaty wioślarskie. Köpenick cieszy się tym samym najstarszym, znajdującym się jeszcze użytku torem regatowym Berlina.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Kultowy basen na Kreuzbergu
Ofiacjalna nazwa, to „odkryty basen Kreuzberg”. Berlińczycy nazywają go pieszczotliwie „Prinzenbad“ – książecym basenem, od nazwy przebiegającej przy nim ulicy. Od 1965 r. basen pod chmurką przyciąga do 10 tys. amatorów kąpieli dziennie. Cieszy się kultowym statusem – też z racji swego położenia w centrum miasta, ale przede wszystkim typowej dla Kreuzbergu wielokulturowości i luzu.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Kąpiel na Szprewie
Pierwsza łaźnia na statku cumowała w XVIII wieku na Sekwanie. Paryżanie obmywali się wówczas w odizolowanych kabinach wodą z rzeki. W tej tradycji utrzymany jest kąpielowy statek – ściślej, dawna barka – w byłym berlińskim porcie rzecznym Osthafen. Tyle, że goście nie kąpią się w Szprewie, tylko na Szprewie, a plażują na nabrzeżnym piasku.
Zdjęcie: Torsten Seidel
Na tle zachodzącego słońca
Jednym z najbardziej ulubionych motywów, zwłaszcza na tle takiego nieba, jest rzeźba Molecule Man, królująca na środku Szprewy od 1999 r. Symbolizuje spotkanie trzech dzielnic: dawnych wschodnioberlińskich Friedrichshain i Treptow i zachodnioberlińskiego Kreuzbergu. Po serii fotek turyści wędrują z reguły do ulokowanych nad rzeką restauracji lub klubów.