Wielka hala, statek kosmiczny, czy latający spodek? Trudno opisać futurystyczną budowlę autorstwa Zahy Hadid; gmach z betonu, zakończony szpicem, w którym mieści się krajobraz eksperymentalny „ phaeono”. 7 metrów nad podłogą, na kulistych nogach, znajduje się powierzchnia wystawowa, z kraterami, grotami i licznymi zakamarkami. To rzeźba, którą można zwiedzać – w centrum miasta volkswagena, między fabrycznymi kominami, kanałem i torowiskiem z jednej, a szarym city z drugiej:

…”To był dla nas wyjątkowy projekt, stanowiący wyzwanie dla mych ambicji. Jak sądzę połączenie w jednym projekcie idei urbanizacji i krajobrazu jest wielkim, fantastycznym wyzwaniem. Stworzyłam dwie przestrzenie: nad ziemią, skąd prowadzi droga do centrum miasta, i dalszą kondygnację…”

Płomień strzela w górę, kręcąc się wokół własnej osi – ta atrakcja wśród 250 instalacji, mająca nam przybliżyć zjawiska naturalne wszelkiego rodzaju – nosi tytuł „ogniste tornado”. Gdzie indziej możemy przesłać piłeczkę przez … prądy mózgowe, sprawdzić szybkość własnej reakcji, zapoznać się ze złudzeniem optycznym, czy podgrzać kratę, wyzwalającą dźwięk w rurze…

Stacje interaktywne, pozwalające poznać naturę i technikę – doświadczenie własne jako emocjonalny fundament dalszych badań – to credo organizatorów ekspozycji. W USA tego typu „science center” znane są od lat 60, w Niemczech – od 80. To w Wolfsburgu, o powierzchni 9 tysięcy metrów kwadratowych, jest największym w kraju. Wolfgang Gutherdt, dyrektor „Phaeono”, jest dumny z tego, że bawiąc – uczymy się: …”Nie obawiam się wcale tego, że ludzie przychodzą tu …pobawić się. Chcemy zacząć od początku, a nie , jak to ma zazwyczaj miejsce, od końca- od formułek, napuszonej wiedzy. Eksperci od science fiction z USA powtarzają, że nie jest ich celem oświata, lecz inspiracja. Nie jesteśmy uczelnią czy liceum, naszym celem jest zaciekawić ludzi…” Organizatorzy liczą na 180 tysięcy zwiedzających rocznie – od klas szkolnych po głodnych wiedzy seniorów. Potencjalnych gości dopatrują się nie tyle w okolicy, co w całym kraju. „Phaeno” to atrakcja Wolfsburga – dla reszty republiki – mówi nadburmistrz Volkswagen-City, Rolf Schnellecke:

…”To także sygnał przemian w naszym mieście. Wolfsburg znany jest jako centrum przemysłu. Ale aktualnie przeżywamy zmiany – odchodzimy od społeczeństwa przemysłowego w kierunku społeczeństwa wiedzy. Właśnie symbolem tego przełomu jest „Phaeno”, którego budowa była nie lada wysiłkiem dla naszego miasta, bowiem inwestycja ta pochłonęła 80 milionów euro…”