Nowoczesna architektura w niemieckich winnicach
4 listopada 2012Wina Horsta Sauera, jak: Rieslingi, Burgundy, Silvaner dojrzewają nie w mrocznych piwnicach, lecz w witrynach i są prezentowane jak najdroższe klejnoty.
Frankonia znajduje się na pograniczu Badenii-Wirtembergii, Turyngii oraz Bawarii. Frankowie produkują w tym regionie wino od ponad 1000 lat.
Degustacje odbywały się w tym regionie zawsze w ciemnych izbach, tak, że trudno było określić kolor wina.
Dzisiaj sytuacja wygląda inaczej, czego najlepszym przykładem jest producent Horst Sauer. W miejscowości rodzinnej Volkach wybudował nowoczesny, jasny obiekt, w którym dawne zasady obróbki winorośli postawiono kompletnie na głowie. U Horsta Sauera obróbka winogron zaczyna się na trzecim piętrze, na drugim znajduje się piwnica, na pierwszym magazyn, a na parterze sklep przypominający do złudzenia skarbiec.
Przestronne pomieszczenia zamiast ciemnych piwnic
Francja oraz region Napa Valley z Kalifornii dokonały w latach 80-tych przełomu w architekturze winnic, głosząc, że wino nie jest wyłącznie napojem alkoholowym, lecz elementem kultury. A przekaz tej kultury powinien nastąpić pośrednio również za pomocą architektury. Dzisiaj kupno wina urosło do rangi eventu.
Również w Niemczech winogrodnicy coraz częściej wprowadzają do piwnic kolorowe oświetlenie, a sale degustacyjne budują ze stali, szkła i betonu. O wzory etykiet na wino dbają obecnie artyści.
Architektura wizytówką winogrodnika i jego produktu
Michael Coridaß, dyrektor Izby Architektów w Nadrenii-Palatynacie jest przekonany, że winogrodnikowi opłaca się bardziej, niż dawniej, zainwestować w dobrą architekturę. Sam stara się przekonać wielu z nich, że taka inwestycja przekłada się na lepszą sprzedaż. - Dziś nie wystarczy produkować dobrych win. Odpowiednia musi być też architektura budynków - twierdzi Coridaß. W myśl zasady: niezwykłe wina potrzebują niezwykłej oprawy. Optymalnie jest wtedy, kiedy architektura budynków, w których produkowane i składowane jest wino, oddaje jego charakter, lub charakter otoczenia czy samego winogrodnika. Zarówno wino, jak i architektura powinny wywoływać w ludziach emocje.
Claudia Schuh / Alexandra Jarecka
red. odp. Iwona D. Metzner