Nowy rozdział dla Bałkanów
27 maja 2011To wielki dzień dla wymiaru sprawiedliwości i początek nowego rozdziału w historii krajów byłej Jugosławii. Szesnaście lat po zakończeniu wojny w Bośni-Hercegowinie schwytano wreszcie jedną z kluczowych postaci wojny przeciwko bośniackim i chorwackim muzułmanom. Trwało to długo, ale dla krewnych ofiar masakry w Srebrnicy te szesnaście lat minęło jak mgnienie oka - pamięć o tragedii Srebrnicy, w czasie której zginęło ponad 8 tysięcy mężczyzn, nadal pozostaje bardzo żywa. O popełnienie tej zbrodni i ponadtrzyletnie oblężenie Sarajewa oskarżony jest generał Radko Mladić. Jego aresztowanie to szansa na pociągnięcie go do odpowiedzialności w ramach państwa prawa. To także zadośćuczynienie dla krewnych ofiar.
Jak to się stało, że domniemany zbrodniarz wojenny mógł ukrywać się przez tyle lat? Nieoficjalnie od lat było już wiadomo, że serbskie władze znają miejsce jego pobytu. W Sarajewie mówi się, że rząd w Belgradzie zdecydował się na aresztowanie Mladicia ze względu na coraz silniejszą presję Brukseli. Współpraca z Międzynarodowym Trybunałem ds. Zbrodni Wojennych jest bowiem koniecznym warunkiem członkostwa w Unii Europejskiej.
Kalkulacja Tadicia
Rzeczywiście prezydent Serbii Boris Tadić w zamian za aresztowanie Mladcia domaga się perspektywy szybkiego przystąpienia tego państwa do Unii Europejskiej. Jego partia w zastraszającym tempie traci poparcie wyborców i boi się utraty władzy w najbliższych wyborach parlamentarnych na wiosnę 2012 roku. Bliska perspektywa członkostwa w Unii Europejskiej daje mu szansę na odzyskanie poparcia elektoratu. Ta kalkulacja nie jest pozbawiona poważnego ryzyka - po aresztowaniu w 2008 roku Radovana Karadzicia, jednego z kompanów Mladicia, w Serbii doszło do poważnych rozruchów. Teraz Tadić ma nadzieję, że perspektywa akcesji do UE uspokoi nastroje.
Tadić potrzebuje takiej perspektywy, tym bardziej, że ponad połowa Serbów jeszcze niedawno opowiadała się przeciwko wydaniu Mladicia. W ich oczach jest on bohaterem narodowym a nie zbrodniarzem. Proces przeciwko niemu może teraz pomóc w zamknięciu tego ciemnego rozdziału w historii Serbii i sąsiadujących z nią państw. Historię trzeba uwolnić od mitów i pozwolić dojść do głosu prawdzie. Dlatego ten dzień jest wielkim dniem dla Serbii i jej sąsiadów. Międzynarodowy wymiar sprawiedliwości może udowodnić, że zbrodniarze wojenni nie mogą liczyć na bezkarność. Nawet jeśli miałoby trwać to bardzo długo.
Verica Spasovska
red. odp. Bartosz Dudek