Od wybuchu wojny Polska wspiera Ukrainę przekazując napadniętemu krajowi pomoc humanitarną i wojskową, w tym także samoloty – piszą w sobotę Andrea Sellmann i Mary Abdelaziz-Ditzow na portalu stacji telewizyjnej NTV. 

Polskie władze nie tracą też z punktu widzenia odbudowy Ukrainy.  NTV przytacza opinię dziennikarza magazynu gospodarczego „Capital” Nilsa Kreimeiera, który zwrócił uwagę na zainteresowanie polskich firm odbudową Ukrainy po wycofaniu rosyjskich wojsk. Jego zdaniem polskim przedsiębiorcom chodzi nie tylko o pomoc dla zniszczonego kraju, lecz także o zamówienia dla firm. „To może wyzwolić zdrową konkurencję” – ocenił Kreimeier. Jednak w przypadku pesymistycznego scenariusza grozi nowy polityczny konflikt – ostrzegł niemiecki dziennikarz. 

Polacy chcą się zrównać z Niemcami

Relacje polsko-niemieckie są już teraz mocno skomplikowane. Władze w Warszawie uważają, że Niemcy poprzez bliskie kontakty z Rosją przygotowały atak Putina na Ukrainę. Berlin obstawał zbyt  długo przy strategicznym partnerstwie z Putinem ignorując ostrzeżenia ze strony krajów środkowo- i wschodnioeuropejskich – czytamy na stronie internetowej NTV.

Redakcja przypomina, że Polska stała się piątym partnerem handlowym Niemiec. Niemiecko-polskie obroty handlowe osiągnęły w ubiegłym roku rekordową wartość 167 mld euro.  Polska przestała być już dawno temu przedłużeniem linii produkcyjnych niemieckich firm. Jakość pracy stale wzrasta. Niemieckie koncerny zlecają polskim firmom prace badawcze najwyższej jakości.

„Polska perspektywa jest inna – pojedyncze pozytywne przykłady nie wystarczą, aby się zrównać z Niemcami” – uważa Piotr Buras, szef warszawskiego biura think tanku ECFR (Europejska Rada Spraw Zagranicznych).  Buras zwraca uwagę, że zaawansowane technologie, które są decydujące dla przyszłości gospodarki, usytuowane są nadal w Niemczech. „Chcielibyśmy awansować w tym łańcuchu tworzenia wartości” – mówi Buras. Jego zdaniem nie wiadomo, czy Polsce uda się ten awans i co oznacza on dla niemiecko-polskich relacji.

Zdaniem Burasa odbudowa Ukrainy po zakończeniu wojny nie zagrozi stosunkom między Polską a Niemcami. Wyzwania związane z odbudową Ukrainy mają wymiar przekraczający nawet Plan Marshalla. Przestrzeń będzie wystarczająco duża, aby zapewnić zarówno polskim, jak i niemieckim firmom zamówienia.