1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

O Polsce w niemieckiej prasie: Europa potrzebuje tak Francji, jak i Polski

12 listopada 2011

Rola Polski, wspólnie z Niemcami i Francją w nadwyrężonej kryzysem Europie; gazowe przepychanki i szansa Polski jako potentata gazu łupkowego, to tylko kilka z licznych polskich akcentów w dzisiejszej (12.11.2011) prasie

Zdjęcie: Foto: picture-alliance/dpa

Ważne jest ścisłe współdziałanie z Polską

Europa jest w trudnym położeniu i tak poważna sytuacja wymaga szczególnej odpowiedzialności – takie w największym skrócie jest przesłanie Hansa-Dietricha Genschera, Klausa Kinkela, Waltera Scheela i Guido Westerwelle. Byli szefowie FDP w gościnnym komentarzu na łamach FAZ apelują o jedność i rozsądek. „Europejski projekt pozostaje podstawą niemieckiej polityki zagranicznej” - piszą w komentarzu „Europejskie Niemcy” – „Znajduje się jednak w fazie nadzwyczaj poważnych wyzwań i wymaga wyjątkowego poczucia odpowiedzialności – od nas jak i od naszych europejskich partnerów. Ze względu na naszą przeszłość my Niemcy, czy chcemy, czy nie, ponosimy szczególną odpowiedzialność. (…) Jest ważne, żeby Niemcy szły tą drogą razem Francją. Jest ważne, żebyśmy ściśle pracowali z Polską, jeżeli mówimy o ciągle zacieśniającej się współpracy w gronie krajów strefy euro. Europa jutra potrzebuje, w niemieckim interesie, jako najściślejszych partnerów tak Francji jak i Polski. Ale musimy przy tym poważnie traktować interesy i wątpliwości naszych sąsiadów i partnerów. Zaufanie pokładane przez naszych partnerów w Niemcy i zaufanie Niemiec w Europę, to dwie strony tego samego medalu. Nie możemy dopuścić, by Europa stała się społecznością nieufności. Nie poprzez nasze słowa, nie poprzez nasze czyny.”

Płomień nadziei

„Koncern energetyczny PGNiG nie akceptuje dłużej wysokich żądań Rosjan”, pisze DIE WELT w artykule „Polska skarży zawyżone ceny Gazpromu”. Nie jest przy tym sama, dodaje dziennik, do sądu idą także inne firmy, w tym niemieckie koncerny E.on Ruhrgas i RWE. „To, że PGNiG skarży akurat teraz, wynika z ogólnie znanej nadpodaży gazu, prób wyjścia z długoterminowych umów i przełamania praktyki wiązania cen gazu z cenami ropy naftowej. W przypadku Polski jest jeszcze jeden, szczególny powód: w tym miesiącu PGNiG po raz pierwszy odkupuje rosyjski gaz od niemieckich firm. Gaz ziemny, który płynie do Niemiec gazociągiem Jamał (System Gazociągów Tranzytowych Jamał-Europa – przyp. red.), chociaż faktycznie wcale nie musiałby przechodzić przez Odrę, żeby był ‘odkupywany': model ten nazywany jest ‘virtual reverse flow'. Zgodnie z nim, tylko w listopadzie ma zostać w Polsce 190 mln metrów sześciennych gazu. Ze względu na względnie korzystne ceny, jakie zapewnia niemieckim odbiorcom Gazprom, jest to dla Polski ciągle jeszcze tańsze, niż sprowadzanie gazu bezpośrednio z Rosji”. (…) „Gazociąg postrzegany był w Polsce jako próba wywierania presji na tranzytową Ukrainę. Ledwo był gotowy, moskiewski rząd ostrymi słowami skierowanymi do Kijowa potwierdził ten punkt widzenia”.

DIE WELT pisze dalej o nadziei i szansie Polski, potencjalnego potentata w wydobyciu gazu łupkowego i innych rodzajów niekonwencjonalnego gazu. „Badania geologiczne pozwalają przypuszczać, że Polska dysponuje największymi złożami gazu łupkowego w Europie” – pisze dziennik i cytuje wiceszefa PGHiG, Radosława Dudzińskiego: „Być może pewnego dnia będziemy dostarczać gaz do Niemiec”.

Mąż starej daty

W rankingu grzeszków znanych osobistości „Wstydźcie się” na łamach również DIE WELT, trzecie miejsce za Billem Clintonem i Bruno Maccallinim zajmuje Lech Wałęsa: „Jednym z tych ‚nowych' mężczyzn Lech Wałęsa nigdy nie był, zdradza w swojej biografii żona Danuta. ‚Dobrowolnie nigdy mi nie pomagał w domu' – przyznaje matka ośmiorga dzieci o byłym przywódcy Solidarności. ‚W latach 80-tych coraz mniej troszczył się o dom, o dzieci i o mnie'. Ale i Danuta z entuzjazmem przywitała przełom w Polsce.”, podsumowuje dziennik.

Zwycięzca dzisiejszego rankingu, Bill Clinton zasłużył sobie na to pochwałą Rolling-Stones'a Keitha Richarda: „Poza karaluchami jest on jedyną formą życia, które jest w stanie przeżyć wojnę atomową”.

Elżbieta Stasik

Red. odp.: Barbara Coellen