Oficjalnie papież ustąpił, bo nie czuje się już na siłach, by należycie spełniać swoje obowiązki. Mnożące się spekulacje na temat rzeczywistych powodów abdykacji Benedykta XVI mówią o szantażu, aferach seksualnych i panującej w Watykanie żądzy władzy.

Według doniesień włoskiego dziennika „La Repubblica“, grupa kardynałów powiązanych ze względu na swoją „orientację seksualną“ była z tego powodu podatna na próby szantażu. „La Repubblica“ powołuje się na 300-stronnicowy tajny raport sporządzony w związku z tzw. aferą Vatileaks, a przedłożony papieżowi 17 grudnia 2012 roku. Już 9 października jeden z autorów raportu, hiszpański kardynał Julián Herranz miał wspomnieć w obecności Benedykta XVI o homoseksualiźmie w kurii. W jakim kontekście dziennik nie podaje.

Raport kardynałów Jozefa Tomko, Juliána Herranza i Salvatore De Giorgi miał odsłonić niebywałą skalę zepsucia szerzącego się za murami Watykanu, nepotyzmu, intryg, zawiści i toczących się tam gierek. W chwili otrzymania raportu papież, spekuluje rzymski dziennik, podjął od dawna już rozważaną decyzję o ustąpieniu.

Także konserwatywny tygodnik „Panorama” doniósł o wymykającej się spod kontroli aferze Vatileaks, ale bez wdawania się w spekulacje na temat powodów abdykacji Papieża.

Watykan milczy

Rzecznik Watykanu, o. Federico Lombardi, poinformował, że doniesienia te nie będą „ani dementowane, ani komentowane, ani potwierdzane”. Kardynałowie-autorzy raportu nie udzielają żadnych wywiadów. Afera nazwana przez media „Vatileaks” wybuchła po przecieku tajnych dokumentów z najbliższego otoczenia Benedykta XVI. Jego kamerdyner, Paolo Gabriele, został skazany w związku z aferą na półtora roku pozbawienia wolności, potem ułaskawiony przez papieża.

Informacje zawarte w raporcie kardynałów pokazały rzekomo „szczegółowy obraz zepsucia” za Bramą Spiżową, twierdzą niemieckie agencje powołując się na doniesienia włoskich gazet. Mowa jest o „nieczystych wpływach” na członków Kurii Rzymskiej i szeroko rozgałęzionej sieci lobbystów powiązanych „orientacją seksualną”. Raport jest bardzo dokładny i mówi o łamaniu wielu przykazań.

„Seks-spotkania”, szantaż, łamanie przykazań

„La Repubblica“ pisze o „doczesnych związkach” watykańskich hierarchów ze świeckimi osobami spoza Watykanu i presji wywieranej przez nie na duchownych. W tym kontekście pojawia się też pojęcie homoseksualizmu. Według gazety, anonimowe źródło cytowane przez autorów raportu utrzymuje, że „wszystko obracało się wokół łamania przykazań >>nie kradnij<< i >>nie cudzołóż<<". Watykańscy dostojnicy mieli stworzyć sieć tajnych kontaktów homoseksualnych. W jej ramach organizowane były w Rzymie i w Watykanie seks-spotkania. Orientacja seksualna powiązanych z siecią członków Kurii Rzymskiej czyniła podatnymi na różne formy szantażu.

Rzekoma sieć kontaktów homoseksualnych i związanych z nimi nacisków była dla Benedykta XVI najbardziej szokującą częścią raportu, twierdzi tygodnik„Panorama”. Wszyscy trzej autorzy raportu przekroczyli już 80. rok życia, tym samym nie mogą brać udziału w głosowaniu w konklawe. Ale kardynałowie prawdopodobnie poinformują o treści raportu uczestników konklawe, tym bardziej, że nowy papież będzie musiał „zrobić porządek”.

Benedykt XVI, który zakończy pontyfikat 28 lutego, chce osobiście przekazać swojemu następcy informacje związane z aferą Vatileaks. Jak skomentowały włoskie media, z nadzieją, że będzie on wystarczająco „silny, młody i święty”, by podjąć niezbędne kroki.

dpa, AFPD / Elżbieta Stasik

red. odp.: Bartosz Dudek