Religijna organizacja DITIB uważana jest za przedłużone ramię Erdogana w Niemczech. Rozważa się jej obserwację przez kontrwywiad.
Reklama
Po wizycie tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana w Kolonii na otwarciu nowego meczetu pod auspicjami religijnej tureckiej organizacji DITIB w RFN rozgrzała debata na temat tej organizacji.
„Szpiegują i denuncjują”
Minister spraw wewnętrznych Nadrenii Płn.-Westfalii Herbert Reul (CDU) ostrzega przed pochopnym zarządzeniem inwigilacji DITIB (Turecko-Islamskiej Unii Instytucji Religijnych), która podlega tureckiemu Urzędowi ds. Wyznań (Diyanet), działającemu przy urzędzie premiera Turcji i uważana jest za przedłużone ramię Erdogana w Niemczech.
– W przypadku DITIB jeszcze definitywnie nie postanowiono, czy w ogóle i w jakiej formie miałaby ona być obserwowana – powiedział chadecki polityk w rozmowie z „Welt am Sonntag”. „Poprzeczka prawna jest bardzo wysoka”. Jednocześnie przyznał, że „niekwestionowane jest, że w meczetach DITIB w czasie kazań gloryfikowana jest wojna. Wiele wskazuje także na to, że imamowie DITIB szpiegują i denuncjują Turków”.
Wiceprzewodnicząca Bundestagu Claudia Roth popiera surowsze podejście do DITIB. – Nie można co prawda zabronić Erdoganowi otwarcia meczetu DITIB w Kolonii, ale ukazuje to wyraźnie, jak ścisłe są powiązania DITIB i rządu w Ankarze – powiedziała liderka Zielonych w rozmowie z „Saarbruecker Zeitung”. Popiera ona jak najbardziej to, że niemiecki kontrwywiad rozważa obserwację DITIB.
Premier rządu krajowego Nadrenii Płn.-Westfalii Armin Laschet (CDU) w rozmowie z „tageszeitung” zaapelował do DITIB, by „znów skoncentrował się na teologicznej i kaznodziejskiej działalności i nie uprawiał polityki”.
Fala krytyki
Prezydent Turcji Erdogan w sobotę (29.09.2018) na zakończenie swojej wizyty oficjalnej w Niemczech otworzył w Kolonii centralny meczet DITIB. Jak donosi prasa, Federalny Urząd Ochrony Konstytucji rozważa inwigilację centrali DITIB w Kolonii i gromadzi informacje na temat tej organizacji z innych niemieckich krajów związkowych, by do połowy października oficjalnie zająć stanowisko w tej sprawie.
Przed wizytą tureckiego prezydenta w Kolonii DITIB ściągnął na siebie falę krytyki. Zdaniem kolońskiego magistratu organizacja ta przedstawiła niedostateczną koncepcję bezpieczeństwa uroczystego otwarcia meczetu, co spowodowało, że niemieckie władze zmuszone były ograniczyć liczbę zaproszonych gości, zakazując też wiecu bezpośrednio przed meczetem z udziałem wielu tysięcy zwolenników Erdogana.
Wizyta pełna irytacji
Pomimo wszystkich tych zgrzytów prezydent Turcji określił swoje pobyty w Berlinie i Kolonii jako udane. – Była to owocna wizyta – powiedział w swoim wystąpieniu w meczecie, zaznaczając, że "pogłębiła ona niemiecko-turecką przyjaźń". Jak przyznał, z kanclerz Merkel i prezydentem Steinmeierem „szczerze omówił ważne tematy między innymi gospodarcze inwestycje i efektywną walkę z rasizmem i islamofobią”.
Jednak według doniesień mediów wizycie tej towarzyszył szereg irytacji i napięć. Podczas uroczystego przyjęcia wydanego przez prezydenta Niemiec na cześć tureckiego gościa musiał on wysłuchać krytycznych uwag na temat braku praworządności i braku poszanowania praw człowieka w Turcji, czemu turecki gość kategorycznie zaprzeczał. Podobne zarzuty usłyszał od premiera Nadrenii Płn.-Westfalii Lascheta podczas spotkania w bardzo skromnych ramach (na wojskowym lotnisku) w Kolonii. Niemieccy politycy krytykują przede wszystkim falę aresztowań osób krytycznych wobec reżimu Erdogana i brak wolności prasy i religii. Domagali się oni także zwolnienia niemieckich obywateli przetrzymywanych w tureckich więzieniach.
Poznajmy się. Dzień otwartych meczetów
Pod hasłem "Dobre sąsiedztwo, lepsze społeczeństwo" zawsze 3.10. swoje podwoje otwiera ok. 1000 meczetów w RFN.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Niemieckie meczety - zjednoczone Niemcy
Od roku 1997 dzień otwartych meczetów odbywa się co roku w Dniu Jedności Niemiec. Ta zbieżność nie jest przypadkowa. Centralna Rada Muzułmanów chce w ten sposób zaakcentować, że muzułmanie są elementem niemieckiego zjednoczenia i należą do niemieckiego społeczeństwa. Tego dnia otwarte będą także drzwi meczetu Şehitlik w Berlinie.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Zinken
Meczet dla wszystkich
Muzułmańskie gminy chcą tego dnia przybliżyć wiernym innych wyznań religię islamską. Nie ma ku temu lepszego miejsca niż właśnie meczet. Jest to nie tylko miejsce modlitwy, ale także spotkań islamskiej społeczności i różnych imprez. Nazwa "meczet" oznacza "miejsce pokory w modlitwie".
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Paul Zinken
Rytuały i zasady
Kto nie miał styczności z islamem, ten może nie znać reguł zachowania w meczecie. Przed wejściem trzeba zdjąć obuwie. Kobiety muszą mieć włosy i ramiona zakryte chustą. Muzułmanie przed modlitwą dokonują rytualnych ablucji, by modlić się w czystości. Ponieważ przy skłonach dotykają czołem podłogi, ta nie może być brudna. Centralny meczet w Kolonii ma dodatkową atrakcję: nowe centrum handlowe.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Architektura w służbie religii
Większość meczetów oferuje 3.10. oprowadzanie po świątyniach, jak tu w meczecie w Hürth koło Kolonii. Goście mogą tego dnia poznać nie tylko architekturę świątyń, ale także ich historię i codzienną działalność.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Skupienie i modlitwa
Meczet Merkez w Duisburgu-Marxloh jest największym meczetem w Niemczech, który otwarto w roku 2008. W dniu otwartych meczetów może tu wejść każdy.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Skolimowska
Goście na balkonie
Gościom nie wolno przebywać w czasie modlitwy na parterze, ale w meczecie Şehitlik mogą przyglądać się modłom z góry.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Hanschke
Misbaha i różaniec
Ten chłopiec w dzień otwartych meczetów we Frankfurcie dostał w prezencie misbahę, sznur koralików krótszy od różańca, ale pełniący podobną rolę. W islamie sznur ten składa się co najmniej z 33 koralików. Pomagają one np. wymienić 99 imion Allaha.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Rumpenhorst
Zakonnice w meczecie
Meczety mają gości nie tylko 3 października. Także podczas zjazdów katolików często jest możliwość wzajemnego poznania się, jak w 2012 roku w meczecie w Mannheimie. Zakonnice brały tam udziału w zwiedzaniu meczetu. Obydwie religie: katolicka i islamska mają tam dobrosąsiedzkie relacje. Meczet leży bezpośrednio naprzeciw kościoła NMP.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Wiara i sztuka
Błękitny Meczet w Hamburgu nie leży co prawda, jak słynny meczet w Stambule, nad Bosforem, tylko nad Alster. W ubiegłym roku malarz Hassan Rouhalmin malował tam bitwę pod Karbalą, mającą centralne znaczenie w wierze szyitów.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Scholz
Nie zapomniano o najmłodszych
Meczet Fazle-Omar w Hamburgu oferuje program dla wszystkich. Działa od 1957 r. i obok zwiedzania ma w programie także np. kursy kaligrafii. Ten dzień jest też okazją, by bezpośrednio poznali się najmłodsi.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Daniel Reinhardt
Poczęstunek i rozmowy
W ramach spotkań przy herbacie i smakołykach z całego świata najłatwiej nawiązać rozmowę po oficjalnym zwiedzaniu. Wedłe słów proroka: Kto idzie syty spać, podczas gdy jego sąsiad głoduje, ten nie jest jednym z nas. Tu: poczęstunek w meczecie Sehitlik w Berlinie.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Hanschke
Przełamując uprzedzenia
Także w Dreźnie meczety otwierają swoje podwoje, zapraszając na spotkania. Meczet Al Mostafa w swoim programie ma zarówno prelekcje o islamie, proroku i Koranie, ale także czas na rozmowę i wspólny podwieczorek. W mieście, gdzie narodził się antyislamski ruch Pegida, taka oferta jest szczególnie ważna.