Od 1 lutego 2019 wolny handel UE-Japonia
13 grudnia 2018W porównaniu z negocjacjami między Kanadą i Unią Europejską, które w roku 2017 zakończyły się podpisaniem umowy CETA, debata na temat nowej umowy o wolnym handlu między Unią Europejską i Japonią była stosunkowo spokojna. Dyskutowano ją najintensywniej w biurach europosłów.
Obecnie zatwierdził ją Europarlament; parlament japoński zrobił to już wcześniej.
– Umowa ta przyniesie wyraźne korzyści dla firm i sektora rolnego – zaznaczyła komisarz ds. handlu Cecilia Malmström. Jej zdaniem nieuzasadnione są obawy, że umowa ta rozmiękczy standardy ochrony środowiska czy ochrony konsumentów albo prawa pracownicze.
Umowa o wolnym handlu z Japonią jest największą umową tego typu, jaką dotychczas zawarła UE. Umowa przygotowywana od roku 2013 znosi cła i bariery handlowe i służyć ma wzmocnieniu wzrostu gospodarczego oraz tworzeniu nowych miejsc pracy.
Japonia jest po Stanach Zjednoczonych i Chinach trzecią co do wielkości gospodarką na świecie i tym samym jest interesującym rynkiem zbytu dla europejskich przedsiębiorstw. Unia Europejska z Japonią liczą 635 mln mieszkańców.
Lewica i Zieloni przeciwni
Jak podaje Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, dla Niemiec Japonia jest drugim najważniejszym partnerem handlowym na kontynencie azjatyckim. Wartość eksportu niemieckich towarów do Japonii wyniosła w ubiegłym roku 19,5 mld euro. Umowa przewiduje np. uproszczony eksport do Japonii produktów z mięsa wieprzowego, niektórych gatunków sera i win.
Lewica i Zieloni w PE w większości głosowali przeciwko tej umowie i ostrzegali przed obniżeniem standardów ochrony środowiska i konsumentów. – Parlament Europejski zaprzepaszcza szansę, by stać się liderem zrównoważonej i sprawiedliwej międzynarodowej polityki handlowej – krytykowała niemiecka deputowana Zielonych Ska Keller.
Także w grupie partii socjaldemokratycznych umowa ta była kontrowersyjna, lecz większość posłów ją poparła ze względu na protekcjonistyczny kurs Stanów Zjednoczonych
Rzecznik europejskich socjaldemokratów ds. polityki handlowej Bernd Lange określił wynik głosowania jako „wyzwanie do walki z trumpowską polityka 'America first'".
W głosowaniu w europarlamencie 474 posłów poparło umowę, 152 głosowało przeciwko, 40 wstrzymało się od głosu.
DPA/ma