Udo Jürgen Bockelmann - tak brzmi jego prawdziwe nazwisko - urodził się w austriackim Klagenfurcie. W wieku pięciu lat dostaje w prezencie harmonijkę ustną, w wieku 15 lat pisze własne piosenki. Potem uczy się śpiewu i kompozycji, bierze udział w konkursach, m.in. w Belgii w 1960 roku. Jego "Jenny" staje się hitem nr 1.

Udo pisze nie tylko teksty piosenek, Również komponuje i to dla światowej sławy gwiazd. Shirley Bassey wykonuje jego hit "Reach For The Stars" a Frank Sinatra "Never sing another song". Udo Jürgens występuje jednocześnie na licznych galach a w 1961 debiutuje w niemieckiej komedii "Und du mein Schatz bleibst hier". Potem gra w kolejnych filmach, m.in. w "Unsere tollen Tanten in der Südsee".

Udział w Grand Prix - dzisiejszym Konkursie Piosenki Eurowizji - jest dla kompozytorów i piosenkarzy obowiązkowy. Chodzi o honor i sukces komercyjny. Również Udo chce w nim uczestniczyć. W 1964 zajął piąte miejsce, rok później czwarte. Dopiero za trzecim razem; w 1966 roku, zdobywa w Luksemburgu 1. miejsce. Piosenka "Merci Chérie" podbija serca kobiet w całej Europie.

Sympatyczny facet o urokliwym uśmiechu, który śpiewa i gra na pianinie - czy trzeba więcej, żeby podbić serca kobiet? Udo jest zasypywany propozycjami przed i po koncertach albo przy hotelowym barze. "Wierność nie jest sprawą charakteru a sposobności", powiedział kiedyś artysta, po czym napisał piosenkę "Siebzehn Jahr, blondes Haar" .

Udo Jürgens ożenił się 2 razy. Z trzech związków ma czworo dzieci. Publicznie pokazuje się głównie w towarzystwie córki Jenny i syna Johnny'ego - (na zdjęciu w grudniu 1964 r.). Udo utrzymuje też kontakty z młodszym bratem Manfredem Bockelmannem. Później poświęca mu nawet piosenkę "Mein Bruder ist ein Maler" (Mój brat jest malarzem). Poza tym życie rodzinne artysty jest jego prywatną sprawą.

W latach 60. Udo mógł się pochwalić licznymi niezapomnianymi przebojami, jak "Cottonfields", "Mathilda" albo "Es wird Nacht, Señorita". Jego piosenki "Warum nur, warum?", i "Was ich dir sagen will" przełożono na 8 języków. Otrzymał w sumie pięć nagród "Bambi".

W 1974 roku Jürgens wystąpił z Shirley Bassey przed czterdziestotysięczną publicznością na stadionie Maracanã w Rio de Janeiro. Temat gastarbeiterów poruszył w hicie "Griechischer Wein". Grecy uznali ją za swoją piosenkę ludową. W związku z MŚ '78 Udo zaśpiewał z piłkarską drużyną narodową "Buenos dias, Argentina". Ma własne programy telewizyjne a na koncerty przychodzą tłumy.

Jürgens chętnie występuje na żywo. Dlatego rokrocznie udaje się na trasy koncertowe. Ku radości fanów w Szwajcarii, gdzie mieszka od lat, daje w 2003 roku z własną orkiestrą Pepe Lienhard, koncert pod gołym niebem "Top of the Mountain Concerts" w Ischgl. Na wysokości 2300 m w Ischgl Silvretta Ski Arena wysłuchało go blisko 8000 fanów.

Bilety na koncerty Udo Jürgensa są wykupywane na pniu. Udo odwzajemnia tę miłość swojej publiczności: "Mogę żyć bez oklasków, ale nie wtedy, gdy jestem na scenie", powiedział. Publiczność szuka bliskości z artystą - pomimo, że ten potrafi powiedzieć społeczeństwu prawdę w oczy, np. krytykując obłudę i zakłamanie.

Przed dwoma laty Udo Jürgens odsłonił swoje Alter Ego w Gabinecie Figur Woskowych Madame Tussauds w Wiedniu. Trafiają tam tylko najbardziej znane postacie ze świata kultury, sportu, polityki i życia społecznego. W metropolii nad Dunajem Udo znalazł się m.in. w towarzystwie Michaela Jacksona, Katy Perry, Marilyn Monroe i Alberta Einsteina.

Telewizja ARD przygotowała na jego cześć galę urodzinową, W filmie dokumentalnym można było poznać artystę od strony prywatnej. Na balu w drezdeńskiej Semperoper wielką niespodziankę zrobiło mu 13 tys. słuchaczy śpiewając "Merci Udo". Zdobył wszelkie możliwe nagrody. Ale czegoś jeszcze brakuje...

Biały płaszcz kąpielowy na scenie stał się kultem - Udo wkłada go zawsze na bis. Setki tysięcy osób będzie miało okazję posłuchać go w następnych miesiącach. W październiku Udo rozpoczyna 25. tournee pod hasłem "Mitten im Leben" (W środku życia) - być może ostatnie wielkie tournee. Kto dotąd nie ma biletu, pewnie jej go nie zdobędzie: nawet w wieku 80 lat Udo Jürgens jest wręcz rozrywany...