1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Odroczenie drugiej dawki szczepionki. Są wątpliwości

1 stycznia 2021

Ze względu na początkowy niedobór szczepionki na COVID-19, eksperci opowiedzieli się za przesunięciem terminu podawania drugiej dawki. Europejska Agencja Leków (EMA) studzi oczekiwania.

Corona-Pandemie | Impfstoff von BioNTech/Pfizer
Zdjęcie: Matteo Gribaudi/imago images

Europejska Agencja Leków (EMA) z ostrożnością odnosi się do ewentualnego odroczenia podania drugiej dawki szczepionki na COVID-19 firmy BioNTech/Pfizer. Od kilku dni toczą się dyskusje na temat tego, czy konieczna druga dawka szczepionki mogłaby być podana później, aby przy niewystraczających zapasach najpierw zaszczepić jak największą liczbę osób.

EMA jest sceptyczna wobec tej propozycji. Chociaż górna granica przedziału czasowego między dawkami nie jest wyraźnie określona, jednak dowód skuteczności szczepionki opiera się na badaniu, w którym dawki były podawane w odstępach od 19 do 42 dni, jak podała EMA agencji prasowej DPA.

Z kolei, sześciomiesięczna przerwa byłaby niezgodna z przepisami i zostałaby uznana za tzw. działanie pozarejestracyjne (bez procesu autoryzacji). A to wymagałoby również zmiany pozwolenia na dopuszczenie do obrotu oraz większej ilości danych klinicznych.

Zdaniem Thomasa Mertensa, przewodniczącego Komisji Stałych Szczepień w Instytucie Roberta Kocha (RKI), odroczenie drugiej dawki szczepionki byłoby „zdecydowanie warte rozważenia”. Podobną opinię wyraził boński wirusolog Hendrik Streeck.

Strategia w Wlk. Brytanii

Procedura ta jest już zalecana w Wielkiej Brytanii. W środę (31.12.2020), po szczepionce BioNTech/Pfizer, nadzwyczajne zatwierdzenie otrzymała także szczepionka brytyjsko-szwedzkiej firmy farmaceutycznej AstraZeneca i Uniwersytetu w Oksfordzie. Jednocześnie brytyjski Komitet ds. Szczepionek opowiedział się za podaniem na razie tylko pierwszej dawki obu szczepionek jak największej liczbie osób. Druga dawka powinna być wstrzykiwana w ciągu dwunastu tygodni, a nie jak pierwotnie planowano po dwóch do czterech tygodni. Wielu ekspertów brytyjskich z zadowoleniem przyjęło tę decyzję jako rozsądne rozwiązania problemu niedoboru szczepionek. Jednocześnie zwrócili oni uwagę, że po pierwszej dawce skuteczność szczepionki jest niższa, i że trzeba byłoby obserwować, czy strategia ta rzeczywiście się sprawdza.

Ponad 160 000 szczepień w Niemczech

Tymczasem nadal rośnie liczba zaszczepionych osób w Niemczech. Do południa w piątek (1.01.2021) zgłoszono do Instytutu Roberta Kocha (RKI) 165 tysięcy 575 szczepień. W porównaniu z dniem poprzednim liczba osób zaszczepionych wzrosła o 31 tysięcy 846. RKI podkreślił jednak, że liczba ta może zawierać również dodatkowe zgłoszenia i nie odzwierciedla liczby osób faktycznie zaszczepionych w danym dniu.

Wśród zaszczepionych jest 71 tysięcy 590 mieszkańców domów opieki. 77 tysiące 253 osoby otrzymały szczepienie z powodów zawodowych. Dotyczy to zarówno personelu medycznego o bardzo wysokim ryzyku zakażeń, jak i personelu zajmującego się opieką nad osobami starszymi. Z powodu podeszłego wieku zaszczepiono w sumie 39 tysięcy 214 osób.

(ARD/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>