1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Odstraszanie nuklearne. Plany NATO na sytuację kryzysową

Elżbieta Stasik
1 września 2017

„Co by było, gdyby” – tak ma się nazywać dokument strategiczny NATO, w którym Sojusz Północnoatlantycki zajmuje się możliwym zagrożeniem nuklearnym ze strony Rosji.

Bildergalerie Geschichte der NATO Vernichtung SS-20 Raketen Sowjetunion
1989: Niszczenie sowieckich rakiet SS-20 w obecności amerykańskich ekspertówZdjęcie: picture-alliance/akg

NATO rozważa rozszerzenie swojego nuklearnego arsenału odstraszania. Jest to jedna z 39 opcji wyszczególnionych w tajnym dotąd dokumencie strategicznym, z którego cytują niemieckie stacje telewizyjne WDR i NDR oraz dziennik „Süddeutsche Zeitung” (1.09.2017). Według ich informacji, dokument został przekazany wszystkim państwom członkowskim Sojuszu. NATO rozważa w nim możliwości reagowania na naruszenie przez Rosję traktatu INF (Intermediate Range Nuclear Forces).

Zimnowojenny traktat INF – „Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu” zawarty między USA i ZSRR w 1987 roku uchodzi za przełom w kontroli zbrojeń. Zabrania on m.in. budowy i posiadania odpalanych z lądu nuklearnych pocisków balistycznych o zasięgu od 500 do 5500 km. Zarzuty, że Rosja narusza zapisy traktatu są już starsze, a wysunęły je Stany Zjednoczone.

1987: Prezydent USA Ronald Reagan (l) i sekretarz KC PZPR Michaił Gorbaczow wznoszą toast z okazji podpisania traktatu INF Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Od negocjacji po atak

Strategiczny dokument NATO zaleca daleko idące oferty negocjacji z Rosją. Ale są w nim też zalecenia dotyczące zainstalowania większej liczby systemów wczesnego ostrzegania, wzmocnienie obrony przy wykorzystaniu okrętów podwodnych i częstsze niż dotąd wprowadzanie do akcji w Europie bombowców strategicznych B2 i B52. W dokumencie ma być też mowa o podwyższeniu w Europie gotowości eskard myśliwskich przystosowanych do przenoszenia i zrzucania bomby atomowej.

Rzecznik NATO nie chciał ani potwierdzić w nocy z czwartku na piątek (31.08/1.09.2017) istnienia tego dokumentu, ani powiedzieć, kto miał go sformułować. Potwierdził tylko, że w łonie NATO były prowadzone formalne rozmowy na temat dotrzymania zapisów traktatu INF i ewentualne skutki jego naruszenia dla polityki bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego.

 

Nie wiadomo, czy zarzuty stawiane Rosji przez USA wspierają także pozostałe kraje członkowskie NATO. Rzecznik Sojuszu wskazał w związku z tym pytaniem na rządy poszczególnych państw. Pozwala to przypuszczać, że do tej pory nie było żadnego jednoznacznego kursu NATO w tej kwestii. Reakcja Sojuszu na możliwe naruszenie traktatu INF wymagałaby też konsensusu. Rosja ze swojej strony zarzuca USA naruszanie zasad traktatu INF.

 

tagesschau.de, sz.de, dpa / Elżbieta Stasik

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej