Wg doniesień „Rheinische Post” ofiarom zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie wypłacono odszkodowania.
Reklama
119 osobom rannym i rodzinom osób, które zginęły na skutek zamachu w grudniu 2016 r. na Breitscheidplatz w Berlinie wypłacono ogółem 1,5 mln euro tytułem odszkodowań – donosi we wtorek (12.09.2017) wychodzący w Düsseldorfie (Nadrenia Północna-Westfalia) wielonakładowy dziennik „Rheinische Post”. Gazeta powołuje się na informacje niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości.
Tragedia w Berlinie. Konsternacja, żałoba, przerażenie
W poniedziałek ok. godz. 20.00 potężny tir wjeżdża w tłum ludzi na jarmarku świątecznym w Berlinie. Bilans: 12 ofiar śmiertelnych i 48 osób rannych. Mówi się, że to był zamach, lecz nie wiadomo za czyją sprawą.
Zdjęcie: DW/F. Hofmann
Nazajutrz
Ludzie przechodzą obok miejsca zamachu w pobliżu Breitscheidplatz w sercu Berlina. Niektórzy składają kwiaty i zapalają znicze. Na znak żałoby Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RFN nakazało opuszczenie flag do połowy masztu.
Zdjęcie: DW/F. Hofmann
Zaproszenie do modlitwy
W kościołach odbywają się dziś modlitwy i nabożeństwa ku czci ofiar. Również Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma, położony tuż przy miejscu zamachu, został ponownie otwarty. Duszpasterze są do dyspozycji wszystkich potrzebujących wsparcia. Władze Berlina wyłożyły tam księgę kondolencyjną.
Zdjęcie: Reuters/P. Kopczynski
Wyrazy współczucia
"W naszej pamięci nadal żyjecie" napisał ktoś na kartce papieru.
Zdjęcie: DW/F. Hofmann
Jarmarki w Berlinie we wtorek nieczynne
Jarmark świąteczny przy Breitscheidplatz pozostanie w nabliższych dniach zamknięty. Władze miasta wezwały organizuatorów pozostałych jarmarków, by ze względu na pamięć ofiar oraz ich najbliższych pozostały nieczynne we wtorek (20.12).
Zdjęcie: Reuters/P. Kopczynski
Podwyższone środki bezpieczeństwa
Landowi szefowie resortów wewnętrznych zadecydowali po konferencji telefonicznej we wtorek, że jarmarki w Niemczech nadal będą czynne. O zwiększeniu środków bezpieczeństwa decydować mają regionalne władze.
Zdjęcie: Reuters/F. Bensch
Świat współczuje Niemcom
Tragedia w Berlinie jest w centrum zainteresowania niemieckich i zagranicznych mass mediów. Relacje o zamachu w stolicy Niemiec wywołały na świecie powszechną konsternację. Prezydent USA Barack Obama przekazał telefonicznie na ręce kanclerz Angeli Merkel głębokie wyrazy współczucia oraz zapewnił o gotowości niesienia pomocy w wyjaśnieniu okoliczności tragedii.
Zdjęcie: DW/F. Hofmann
Solidarność w mediach społecznościowych
Zamach zdominował także media społecznościowe. Wielu użytkowników solidaryzuje się z mieszkańcami Berlina. Podobnie uczyniły władze Nicei, gdzie 14 lipca b.r. ciężarówka wjechała w tłum ludzi, zabijając 80 osób.
Zdjęcie: Twitter/Ville de Nice
Merkel: To niepojęty czyn
Dla kanclerz Angeli Merkel zamach w Berlinie jest potworym, niepojętym czynem. Zostanie on ukarany "najsurowiej zgodnie z naszym prawem". Szefowa rządu zaznaczyła, że Niemcy nie powinni rezygnować ze swojego swobodnego sposobu życia. "Nie chcemy żyć w strachu, który paraliżuje nas ze strachu przed złem".
Zdjęcie: Reuters/P. Kopczynski
Więcej patroli policyjnych
Patrole policji w kamizelkach kuloodpornych, z pistoletami maszynowymi kontrolują teren wokół miejsca zamachu. Jak zapewna policja, w mieście zwiększono liczbę patroli .
Zdjęcie: DW/F. Hofmann
9 zdjęć1 | 9
Dwa wnioski o odszkodowania odrzucono, w sprawie dziesięciu nie podjęto jeszcze decyzji, ponieważ wnioskodawcy nie zostali zarejestrowani jako osoby związane z tym zamachem i nie przedstawili żadnych dowodów na to, że zostali poszkodowani.
Na skutek zamachu 19 grudnia 2016 r. na jarmarku bożonarodzeniowym na Breitscheidplatz w Berlinie zostało rannych 50 osób, 12 osób zmarło, w tym polski kierowca ciężarówki, którą porwał pochodzący z Tunezji mężczyzna i dokonał nią zamachu. Miał on podłoże islamistyczne.
Sprawca, Anis Amri, zbiegł i cztery dni po zamachu został zastrzelony przez włoską policję podczas rutynowej kontroli niedaleko Mediolanu.