Odszkodowania dla rodzin ofiar grupy terrorystycznej NSU
26 marca 2012Grupa terrorystyczna z Zwickau o nazwie "Narodowosocjalistyczne Podziemie" (NSU) odpowiada, jak się uważa, za śmierć co najmniej dziewięciu emigrantów i niemieckiej policjantki. W skład grupy wchodziły przynajmniej trzy osoby: Beate Zschäpe, Uwe Mundlos i Uwe Böhnhardt. Nie wiadomo, czy to już wszyscy i czy ta banda nie ma na koncie jeszcze innych, nadal niewykrytych przez policję morderstw i zamachów.
Do wykrycia "Narodowosocjalistycznego Podziemia" doszło przypadkiem, co obciąża zarówno niemiecką policję, jak i kontrwywiad, które przez ponad dziesięć lat w ogóle nie zdawały sobie sprawy z ożywionej, o ile to właściwe słowo, działalności tej bandy, która miała zamordować zamordowała dziewięciu drobnych przedsiębiorców pochodzenia tureckiego lub greckiego. Grupa NSU zatrzeliła także niemiecką policjantkę, organizowała zamachy bombowe i napady na banki.
Jak poinformował dziś (26.03) dziennik Neue Osnabrücker Zeitung, rząd NIemiec podjął decyzję o wypłaceniu rodzinom i krewnym ofiar grupy terrorystycznej NSU blisko 500 000 euro odszkodowania. Wnioski o nie można składać nadal bezterminowo.
Wypłata odszkodowań nastąpiła w sposób maksymalnie uproszczony, a związane z tym formalności ograniczono do minimum. Do tej pory wypłacono 486 440 euro, z czego 311 440 euro trafiło w ręce krewnych dziewięciu drobnych przedsiębiorców zamordowanych przez członków grupy NSU.
Małżonkom i dzieciom zamordowanych przyznano ryczałtowe odszkodowanie w wysokości 10 000 euro, a ich rodzeństwu po 5 000 euro. Rodzinom ofiar niemieckie państwo zwraca koszty pogrzebu. Niezależnie od tego wszyscy mają prawo wysunąć dodatkowe roszczenia w terminie nieograniczonym czasowo.
Andrzej Pawlak (afp)
red. odp.: Andrzej Paprzyca