1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Odzyskać kaucję. Coraz więcej osób zbiera butelki

Bartosz Dudek opracowanie
29 lipca 2024

Liczba ta rośnie – szacuje się, że 1,2 miliona osób w Niemczech zbiera butelki, by uzyskać za nie zastaw.

Starsza kobieta grzebiąca w pojemniku na śmieci
Zbieranie butelek to dla wielu starszych osób sposób na dorobienie do emeryturyZdjęcie: picture-alliance/dpa

Ich emerytura po prostu nie wystarcza – nie mają na wycieczki do zoo z wnukami, na lody, a już na pewno nie na nowe opony samochodowe. Aby móc pozwolić sobie na takie wydatki od ponad dwóch lat Waltraud S. zbiera butelki i puszki i odbiera za nie zastaw w supermarketach. Jest szczególnie aktywna podczas dużych wydarzeń w Hamburgu lub podczas meczów piłki nożnej na stadionie. – To daje od 30 do 130 euro dziennie – mówi 71-latka, która chce pozostać anonimowa. Na początku sierpnia Waltraud ponownie weźmie udział w Christopher Street Day. – Już nie mogę się doczekać tej wspaniałej atmosfery – mówi. Dla tej emerytki zbieranie butelek oznacza też wyjście z domu.

– Coraz więcej ludzi w Niemczech zbiera butelki, aby zarobić trochę dodatkowych pieniędzy – mówi Pascal Fromme. Fromme jest menedżerem akcji "Każda butelka pomaga". Jak zaznacza, według ostatnich badań w 2024 r. w Niemczech jest prawie 1,2 miliona osób zbierających butelki, czyli o 13,4 procent więcej niż we wrześniu 2022 r. (1,03 mln). – Szacujemy, że ta liczba jest w rzeczywistości jeszcze wyższa – mówi Fromme.

Zbierając butelki można zarobić nawet do 130 euro dziennie Zdjęcie: DW/M. Rohwer-Kahlmann

Kim są zbieracze butelek 

W szczególności ze względu na rosnące koszty utrzymania, wiele osób nie może już związać końca z końcem. Prawie jedna trzecia z nich (31 procent) zaczęła trudnić się zbieraniem butelek i pobieraniem kaucji za nie po raz pierwszy w 2024 roku. Dla większości z  nich jest to praca okazjonalna. Tylko 16 procent ankietowanych zbieraczy butelek trudni się tym na co dzień.

Prawie połowa zbieraczy butelek (43 procent) ma dyplom ukończenia szkoły średniej. Stereotyp, że większość z nich jest bezdomna, nie znajduje pokrycia w rzeczywistści. – 67 procent ankietowanych zbieraczy butelek nie jest bezdomnych i nigdy nie było – wyjaśnia Fromme. 33 procent zbieraczy butelek ma pracę, 23 procent otrzymuje emeryturę.

Prawie połowa (48 procent) na zbieraniu butelek zarabia mniej niż 50 euro miesięcznie. Tylko osiem procent respondentów zarabia 500 euro lub więcej miesięcznie. Kaucja za jedną butelkę wynosi w Niemczech średnio 25 eurocentów.

Zbieranie butelek to także sposób na podreperowanie kieszonkowego Zdjęcie: picture-alliance/imageBROKER

"Każda butelka pomaga"

Organizacja, w której działa Pascal Fromme zachęca ludzi do umieszczania butelek kaucjonowanych obok koszy na śmieci. – Każdy może wnieść niewielki wkład, wesprzeć ludzi w potrzebie i uchronić ich przed grzebaniem w śmieciach – wyjaśnia Fromme. Założona w 2011 roku inicjatywa „Pfand gehört daneben" została przejęta przez producenta napoju Fritz-Kola w 2015 roku i obecnie ma ponad 150 partnerów.

Pod hasłem „Każda butelka pomaga”, inicjatywa jest obecnie rozwijana także w Polsce i Holandii.

Jak zaznacza Pascal Fromme, chodzi również o traktowanie z szacunkiem osób, które zbierają butelki. Ich działalność jest bowiem społecznie pożyteczna – utrzymują środowisko w czystości i wspierają system recyklingu. – Dzięki nim więcej butelek wielokrotnego użytku trafia do producentów napojów zamiast do spalarni – wyjaśnia Fromme.

(EPD/du)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej