Ofiarom zamachu w Berlinie nie przysługują odszkodowania
23 grudnia 2016Ofiarom zamachu, który miał miejsce 19 grudnia br. na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie, nie przysługuje w świetle ustawy odszkodowanie – pisze dziennik „Berliner Morgenpost”. Byłoby inaczej, gdyby tragedia nie rozegrała się przy pomocy ciężarówki. Niemiecka ustawa o odszkodowaniach dla ofiar wyraźnie nie przewiduje żadnych świadczeń w przypadku, gdy szkody zostały wyrządzone przez pojazd. „Ustawa nie odnosi się do szkód powstałych w wyniku ataku, w którym sprawca wykorzystał pojazd mechaniczny lub przyczepę” – głosi tekst ustawy.
Przepis ten krytykuje Roland Weber, berliński pełnomocnik ds. ofiar. Jego zdaniem przepisy te są „fatalną luką” i „niedorzeczne” jest, że to właśnie ofiarom i bliskim ofiar ataku terrorystycznego „w świetle ustawy nie można we właściwy sposób pomóc”.
Wyjątkiem polski kierowca
Roland Weber widzi jednak jeden wyjątek w przepisach. Będzie nim – zdaniem berlińskiego pełnomocnika ds. ofiar – polski kierowca ciężarówki, który został zastrzelony najprawdopodobniej przez Tunezyjczyka. W tym przypadku ustawa obejmuje czan, którego ofiarą padł polski kierowca. Łukasz U. był żonaty i miał 17-letniego syna.
Zdaniem Webera wykładnia ustawy jest „absurdalna”. Berliński pełnomocnik ds. ofiar wielokrotnie już krytykował ją i domagał się zmiany.
Ustawa obowiazuje od 1976 roku i była nowelizowana w 2011. Reguluje ona, obok możliwości leczenia i medycznej rehabilitacji, także wysokość rent i jednorazowe świadczenia dla ofiar. Po zamachu w Berlinie pełnomocnik ma nadzieję na szybką nowelizację ustawy.
Osiem ofiar śmiertelnych to Niemcy
W wyniku zamachu w Berlinie życie straciło 12 osób, w tym polski kierowca ciężarówki. Jak podał portal Spiegel Online, powołując się na informacje z kręgów bezpieczeństwa, zidentyfikowano już wszystkie z 12 śmiertelnych ofiar zamachu. Śmierć poniosło sześciu mężczyzn i sześć kobiet. Obok jednego Polka, ofiarami są: Czeszka, Włoszka obywatelka Izraela. Osiem zabitych to Niemcy.
Wśród 45 rannych są obywatele Izraela, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Węgier, Finlandii i Libanu. Niektóre z 14 ciężko rannych osób w dalszycm ciągu walczą o życie.
dpa, Berliner Morgenpost / Katarzyna Domagała