Na tegorocznym Oktoberfest, kultowej imprezie dla prawdziwych piwoszy, którą odwiedziło 6,9 miliona osób, sprzedano 7,5 miliona kufli piwa czyli o 400. 000 litrów więcej niż w roku ubiegłym. Wyjątkowo łagodne temperatury, jak na tę porę roku spowodowały też większe niż zazwyczaj spożycie napojów bezalkoholowych. Na stoły biesiadne w piwnych namiotach zaserwowano potrawy mięsne z 118 wołów oraz 58 cielaków.

Spokojniej niż zazwyczaj

 Chmielowe dożynki nie należą do spokojnych wydarzeń. Do tradycji już należy przywłaszczanie sobie przez gości kufli do piwa. W tym roku siły porządkowe zarekwirowały 226 000 takich skradzionych kufli. Jednocześnie, według doniesień monachijskiej policji, festiwal przebiegał wyjątkowo spokojnie. „Zmalała wyraźnie liczba przestępstw kryminalnych”, zapewnił Robert Kopp szef monachijskiej policji. Musiała ona interweniować tylko w przypadku 58 bijatyk oraz 17 przestępstw o charakterze seksualnym. Podczas Oktoberfest doszło też do 497 kradzieży i przy tym liczba ich wzrosła o 36,9 procent. Udało się ująć tylko 42 sprawców.

Wielką popularnością cieszyło się w tym roku biuro rzeczy znalezionych, do którego trafiło w trakcie 16-dniowego festiwalu aż 4750 przedmiotów, w tym także sztuczna szczęka.

dapd/dpa/ Alexandra Jarecka

red.odp.: Andrzej Pawlak