Jak podała policja, w godzinach porannego poniedziałkowego szczytu ruch został zakłócony w 21 różnych miejscach w niemieckiej stolicy. Również komunikacja autobusowa nie kursowała według planu.

Utrudnienia w ruchu w całym Berlinie

Ostatnie Pokolenie podało, że w całej stolicy Niemiec miały miejsce co najmniej 23 protesty. Grupa dodała, że zjazdy z autostrad i drogi prowadzące do Berlina również zostały zablokowane.

W niektórych miejscach aktywiści przykleili się do asfaltu. To typowa strategia grupy, która była stosowana już wcześniej. Niektórzy aktywiści użyli szczególnie mocnej mieszanki kleju co utrudniało ich uwolnienie. Do walki z blokadami oddelegowano około 500 funkcjonariuszy.

Pomarańczowa Brama Brandenburska. Wandalizm czy akt sprzeciwu?

W niedzielę członkowie grupy spryskali pomarańczowo - żółtą farbą wszystkie sześć kolumn słynnej berlińskiej Bramy Brandenburskiej. Czternaście osób zostało aresztowanych, a sześć nadal przebywa w areszcie. Wszczęto dochodzenie w sprawie uszkodzenia mienia.

Brama jest teraz czyszczona. Prace nad przywróceniem normalnego wyglądu jednego z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Niemiec mają potrwać do środy.

Nie wiadomo jeszcze jaki będzie koszt wyczyszczenia zabytku.

Możliwe dalsze protesty i akcje grupy

Na początku września grupa Ostatnie Pokolenie zapowiadała, że to początek nowej fali protestów. Można się więc spodziewać podobnych akcji w całym kraju.

Grupa Ostatnie Pokolenie organizuje protesty klimatyczne od wiosny 2022 roku. Żądania grupy obejmują zaprzestanie wykorzystywania paliw kopalnych do 2030 roku. Obecnie rząd w Berlinie planuje, że niemiecka gospodarka stanie się neutralna dla klimatu do 2045 roku.

(DPA, EPD/ niem)