Pakiet pomocowy dla Grecji. W Bundestagu bez niespodzianek
15 sierpnia 2015Minister finansów Wolfgang Schaeuble wraz z innymi szefami tego resortu w eurogrupie utorował w Brukseli drogę dla nowego pakietu. Schaeuble uzasadnił to zmianą kursu w Atenach. – Niewykorzystanie tej szansy byłoby nieodpowiedzialne – powiedział po spotkaniu z innymi ministrami finansów. – Sytuacja jest zupełnie inna w porównaniu z tą do lipca – powiedział, odnosząc się do decyzji parlamentu w Atenach, zatwierdzającego realizację trudnych reform. Jest przekonany, że ważną rolę odegrało tu jasne stanowisko rządu federalnego, kanclerz i jego samego.
Sukces i porażka
Schaeuble osiągnął sukces w zakresie prywatyzacji greckiego majątku państwowego. Ministrowie finansów eurogrupy zadecydowali, że fundusz nadzorujący sprzedaż greckich nieruchomości państwowych zostanie uruchomiony już pod koniec tego roku. Do tej pory jego utworzenie nie było obwarowane żadnym terminem.
Jeden postulat Schaeublego pozostał w Brukseli bez odzewu. Nie udało mu się przekonać Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) do udzielenia gwarancji, że ten będzie partycypował w pakiecie pomocowym. Niemcom zależało na takim zapewnieniu w nadziei, że MFW ze swoimi surowymi warunkami reform może przyczynić się do zmian w Grecji. Szefowa MFW Christine Lagarde dała jednak do zrozumienia, że dalszy udział MFW jest możliwy tylko wtedy, gdy europejscy darczyńcy także będą gotowi do ustępstw.
Część posłów Unii oponuje
W Brukseli wynegocjowano przygotowane wcześniej przez ekspertów warunki planowanych kredytów dla Grecji w wysokości do 86 mld euro. W pierwszym etapie Ateny mają otrzymać do 26 mld euro. Zanim do tego dojdzie trzeci pakiet pomocowy musi zostać zatwierdzony przez kilka parlamentów państw eurogrupy. Bundestag będzie głosował 19 sierpnia br. Odrzucenie przez niemiecki parlament pomocy dla Grecji jest mało prawdopodobne, ale z napięciem oczekuje się wyniku głosowania, szczególnie tego, ilu posłów CDU/CSU odmówi poparcia swojej frakcji.
W lipcu br. kiedy niemiecki parlament decydował o podjęciu kolejnych negocjacji z Grecją, swojego poparcia odmówiła Angeli Merkel 60-osobowa grupa chadeków. Krótko potem szef frakcji Unii, Volker Kauder, zagroził oponentom, że głosowanie na „nie” może ich kosztować utratę stanowisk w komisjach parlamentarnych.
Powrót do wzrostu gospodarczego
Szef państw grupy euro Jeroen Dijsselbloem zapowiedział, że środki związane z zadłużeniem Grecji zostaną podjęte, kiedy w październiku znana będzie pierwsza ocena dotychczasowych greckich wysiłków reformatorskich. Wtedy MFW rozpatrzy możliwość dalszej pomocy. – Program ten pozwoli Grecji wrócić do wzrostu gospodarczego – powiedział Dijsselbloem.
Jeśli Bundestag i inne parlamenty uchwalą pakiet dla Grecji, ta ostatnia już w najbliższy czwartek (20.08.) może spłacić Europejskiemu Bankowi Centralnemu z przyznanych jej środków 3,4 mld euro za wygasające kredyty i odsetki.
afp, dpa, rtr / Katarzyna Domagała