1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Paryż i Berlin piszą list ws. caracali. "Niezrozumienie"

4 listopada 2016

Niemcy i Francja zaprotestowały przeciwko odstąpieniu Polski od zamiaru zakupu helikopterów typu caracal.

Airbus Caracal Hubschrauber
Zdjęcie: picture-alliance/abaca/E. Major

W liście przesłanym na ręce ministra Antoniego Macierewicza szefowie MON Francji i Niemiec wyrażają "głębokie niezrozumienie" dla decyzji Polski. Odstąpienie od negocjacji "stawia zasadniczo pod znakiem zapytania ofertę partnerstwa" – napisali Jean-Yves Le Drian oraz Ursula von der Leyen.

W liście datowanym na 26 października Paryż i Berlin krytykują Warszawę za wycofanie się z zakupu 50 helikopterów wojskowych Eurocopter H225 typu Caracal produkowanych przez Airbusa. Zamiast tego Warszawa chce kupić co najmniej 21 maszyn typu Black Hawk. "Z jeszcze większym niezrozumieniem przyjęliśmy do wiadomości to, że Polska chce zakupić helikoptery nie-europejskiego konkurenta" – cytuje z listu agencja AFP.

Polski rząd uzasadnia wycofanie się z umowy o zakupie caracali chęcią utrzymania miejsc pracy w Polsce. Konkurent Airbusa, amerykański koncern Lockheed Martin posiada w Polsce fabryki, w których produkowane mają być Black Hawki.

Le Drian i von der Leyen podkreślają w liście do Antoniego Macierewicza, że Airbus "chciał uczynić z Polski swoją piątą europejską lokalizację i przez kolejne dekady uczynić Polskę jednym z decydujących graczy przemysłu zbrojeniowego w Unii Europejskiej". "Fiasko tych planów oznacza krok w tył dla współpracy obronnej między naszymi trzema krajami" – napisali politycy z Paryża i Berlina.



AFP / Bartosz Dudek