1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Pentagon potajemnie dalej śledzi UFO?

Elżbieta Stasik
17 grudnia 2017

Po cichutku amerykański Departament Obrony latami badał doniesienia o niezidentyfikowanych obiektach latających (UFO). Podobno program ten został zakończony. Wypowiedzi Pentagonu pozwalają jednak w to wątpić.

Niezidentyfikowany obiekt latający na ujęciu z 1957 r.
Niezidentyfikowany obiekt latający na ujęciu z 1957 r. Zdjęcie: Imago/United Archives International

Jedno jest pewne: w 2007 r. Departament Obrony USA powołał do życia Zaawansowany Program Identyfikacji Zagrożenia Przestrzeni Powietrznej (Advanced Aerospace Threat Identification Program). Pentagon potwierdził odpowiednie doniesienia „New York Timesa" i „Politico”, zarazem podkreślił jednak, że program ten został wstrzymany.

Podjęto swego czasu decyzję, że istnieją ważniejsze rzeczy, w które by można inwestować, cytują gazety rzeczniczkę Pentagonu Danę White. Do chwili przerwania programu koszty jego finansowania opiewające na 22 mln dolarów rocznie (ok. 18,7 mln euro) przemycano w budżecie obrony.

Pentagon: traktujemy poważnie każde zagrożenie

Jak pisze „New York Times”, mimo zastopowania finansowania programu, pracownicy Pentagonu – obok swoich innych zadań – nadal badają doniesienia o tajemniczych obiektach latających. Pentagon ani tego nie potwierdza, ani nie dementuje. „Departament obrony poważnie traktuje wszystkie rzeczywiste i potencjalne zagrożenia, i podejmuje inicjatywę, jeżeli istnieją wiarygodne informacje na ich temat – głosi wieloznaczne oświadczenie rzeczniczki White.

Pentagon w Waszyngtonie: bada się tu nadal UFO?Zdjęcie: picture alliance/dpa/R. Sachs

Według doniesień amerykańskich mediów, program został powołany do życia z inicjatywy senatora z Nevady Harry'ego Reida, ówczesnego lidera demokratycznej większości Senatu Stanów Zjednoczonych, a prowadził program oficer wojskowego wywiadu Luis Elizondo. Większość pieniędzy płynęła na potrzeby placówki badawczej prowadzonej przez miliardera Roberta Bigelowa.

Długoletni przyjaciel Reida i obecny współpracownik NASA podkreślił w maju br. w programie CBS, iż jest „absolutnie przekonany”, że UFO istnieją i odwiedziły ziemię. Według „New York Timesa" i „Politico” w ramach programu zostały sporządzone dokumenty opisujące obserwację różnych, tajemniczych obiektów. Był między nimi samolot poruszający się z bardzo dużą prędkością, bez widocznych śladów napędu.

Elżbieta Stasik / dpa, rtr