67 tysięcy osób w Niemczech podpisało petycję, w której domaga się udostępnienia akt NSU.
Reklama
Petycja została przekazana w poniedziałek (24.02.2020) Manueli Strube (SPD), przewodniczącej Komisji do Spraw Petycji przy heskim parlamencie krajowym, przez rzecznika inicjatywy zbierającej podpisy i dyrektora teatru Staatstheater w Kassel Thomasa Bockelmanna. Jak zaznaczył on, od czasu zabójstw na tle rasistowskim w Hanau liczba sygnatariuszy gwałtownie wzrosła. Lista pozostaje wciąż otwarta na kolejne podpisy.
Inicjatorzy petycji są zdania, że udostępnienie akt NSU jest czymś, co należy się ofiarom terroru Narodowosocjalistycznego Podziemia. Dostęp do akt był pierwotnie zamknięty na 120 lat, jednakże minister spraw wewnętrznych Hesji Peter Beuth (CDU) ogłosił, że okres ten zostanie skrócony do 30 lat.
Więcej przejrzystości i wyjaśnień
Rzecznik inicjatywy z Kassel zaznaczył podczas przekazywania petycji, że akta NSU były już niszczone lub ginęły. Niektórzy z informatorów, pracujący dla Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (cywilny kontrwywiad), inwigilowali prawicowe środowiska ekstremistyczne, jednocześnie je wspierając. I dlatego są w opinii Bockelmanna nieodłączną częścią problemu. „Potrzeba nam przejrzystości i wyjaśnień” – podkreślił rzecznik.
Jego zdaniem niespójności w przypadku byłego współpracownika kontrwywiadu Andreasa Temme były wręcz groteskowe. Nie można było mu wprawdzie niczego udowodnić, jednak prawdopodobieństwo, że jego dotychczasowe zeznania były prawdziwe, jest mniej więcej tak wysokie, jak wygrana na loterii – argumentuje Bockelmann. W kwietniu 2006 roku, kiedy w Kassel w kawiarence internetowej został zabity jej właściciel 21-letni Halit Yozgat, Andreas Temme był na miejscu, ale zeznał, że opuścił kawiarnię krótko przed zamachem. Prokuratura umorzyła śledztwo w 2007 roku.
Zbrodnie Narodowosocjalistycznego Podziemia (NSU)
Według zapewnień Manueli Strube heska Komisja do Spraw Petycji przyjrzy się petycji oraz zwróci się do ministra spraw wewnętrznych z prośbą o zajęcie stanowiska. Strube nie określiła jednak żadnych ram czasowych co do decyzji komisji.
Komórce terrorystycznej Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSU) zarzucono, że w latach 1998-2011 dopuściła się co najmniej 10 morderstw, dwóch zamachów z użyciem materiałów wybuchowych oraz kilkunastu brutalnych napadów rabunkowych. Proces karny NSU rozpoczął się w 2013, a zakończył w 2018 roku wyrokiem wydanym przez Sąd Krajowy w Monachium. Postępowanie dowodowe w monachijskim procesie NSU przeprowadzono podczas 373 dni rozprawy sądowej. Przesłuchanych zostało ponad 600 świadków. Główna oskarżona w procesie, Beate Zschaepe skazana została na dożywocie.
Miejsca zbrodni NSU
Wystawa "Krwawa ziemia" w monachijskiej Galerii w Ratuszu pokazuje przytłaczające zdjęcia z miejsc zbrodni dokonanych przez neonazistowską komórkę NSU.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2013
Enver Şimşek, 09.09.2000, Norymberga
Enver Şimşek, 38 lat, był pierwszą ofiarą neonazistowskiej komórki Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSU). Wielokrotnie postrzelony Enver Şimşek został znaleziony na drodze wyjazdowej z Norymbergii. Dwa dni później zmarł. Autorka zdjęć Regina Schmeken zaczęła odwiedzać i fotografować miejsca zbrodni NSU wiosną 2013. Do 2016 r. była w nich kilkakrotnie.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2015
Süleyman Taşköprü, 27.06.2001, Hamburg
31-letni Süleyman Taşköprü, handlarz warzywami i owocami, leżał w tym miejscu w kałuży krwi, kiedy znalazł go jego ojciec. Tuż po tym mężczyzna zmarł. Regina Schmeken powtarza, że często czuje się, jakby ją i jej aparat przyciągała ziemia. Także 14 lat po morderstwie widoczna na zdjęciu posadzka w miejscu zbrodni jest ciągle ta sama.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2015
Mehmet Turgut, 25.02.2004, Rostock
Tutaj zmarł 25-letni Mehmet Turgut. Pomagał w imbisie z kebabem, kiedy morderca NSU zabił go strzałami w głowę. W swoim projekcie Regina Schmeken chce uczcić pamięć zamordowanych i skonfrontować widzów z miejscami morderstw, z których dawno już zniknęły wszelkie ślady zbrodniczej działalności neonazistów.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2013
Bomba z gwoździami, 09.06.2004, Kolonia
Na Keupstraße w Kolonii eksplozja bomby wypełnionej gwoździami zraniła 22 osoby, część ciężko. Ulica w kolońskiej dzielnicy Mülheim jest znana ze swoich tureckich i kurdyjskich sklepów. Policja długo wychodziła z – błędnego – założenia, że nie był to zamach, tylko rodzinne względnie gangsterskie porachunki.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2013
Theodoros Boulgarides, 15.06.2005, Monachium
Siódmą ofiarą serii zamachów NSU był Grek Theodoros Boulgarides. Został zamordowany trzema strzałami w głowę. Regina Schmeken nie ucieka w swoich zdjęciach od scen codziennego życia. Wręcz przeciwnie – pokazując je chce uświadomić, że morderstwa takie jak dokonane przez NSU mogą się zdarzyć wszędzie i w każdej chwili.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2013
Halit Yozgat, 06.04.2006, Kassel
W tym domu urodzony w Kassel, 21-letni Halit Yozgat prowadził kawiarenkę internetową. NSU zamordowało go dwoma strzałami. Tak jak wszystkie ofiary neonazistowskich terrorystów, Halit Yozgat został znaleziony na podłodze. Zmarł w ramionach ojca.
Zdjęcie: Regina Schmeken, 2015
Michèle Kiesewetter, 25.04.2007, Heilbronn
Policjantka Michèle Kiesewetter, 22 lata, została zamordowana strzałem w głowę w dzielnicy Theresienwiese w Heilbronn. Była dziesiątą i ostatnią ofiarą NSU. Wystawa "Krwawa ziemia" jest pamięcią o ofiarach, apelem o to, by ich nie zapomnieć i wezwaniem do zastanowienia – nad tym co się stało i nad przyszłością.