1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Po wyborach - i przed wyborami

24 maja 2009

Ledwie wczoraj wybrano ponownie Horsta Köhlera na prezydenta Niemiec, a już analitycy rozwodzą się nad znaczeniem tej elekcji dla wrześniowych wyborów do Bundestagu.

Czy wybory prezydenckie są oznaką sukcesu lub klęski w wyborach parlamentarnych?Zdjęcie: Fotomontage/AP Graphics/AP/DW

Zdaniem szefa frakcji Unii, Volkera Kaudera (CDU), wybór Köhlera już w pierwszym głosowaniu to dobry omen dla jego partii. Przed wyborami poszła w świat wiadomość, że "centrum jest w stanie postawić na swoim“, stwierdził Kauder w sobotę (23.05.2009) w TV ARD. Dodał on, że dla obozu centrum, CDU/CSU i FDP to "wielka radość" i wyraz nadziei. Zdaniem polityka głosowanie w Zgromadzeniu Federalnym unaoczniło nam, że "jeśli tego wymaga sytuacja, to wykazujemy się stabilnością stosunków.”

Kanclerz Angela Merkel wierzy we wspólne zwycięstwoZdjęcie: AP

Także i kanclerz, szefowa CDU, Angela Merkel, lider CSU, Horst Seehofer i przewodniczący FDP, Guido Westerwelle zaraz po wyborach ocenili wynik jako sygnał wspólnego sukcesu we wrześniowych wyborach do Bundestagu. Merkel dodała, że widać „iż razem, a nie osobno, osiągnęliśmy to, co chcieliśmy“.

SPD: sygnału brak

SPD, pragnąca zdobyć większość we wrześniu niezależnie od Unii czy FDP, nie dopatruje się sygnału w elekcji prezydenta. Zdaniem szefa SPD, Franza Münteferinga, porażka kandydatki SPD, Gesine Schwan, nie ma nic wspólnego z kolejnymi wyborami. Szef Die Linke, Oskar Lafontaine, przytakuje mu: "moim zdaniem", stwierdził on, "wybory do Bundestagu nie przyniosą większości CDU/CSU/FDP.”

Szef SPD, Franz Muentefering, nie boi się jesiennych wyborów i przepowiada klęskę swym przeciwnikomZdjęcie: AP

Politolog Gerd Langguth uważa nawet, że nie brak w SPD posłów, którzy cieszą się z tego, że wybór doszedł do skutku w pierwszym głosowaniu, w którym SPD i Die Linke wystąpili z konkurującymi ze sobą kandydatami. "Gdyby bowiem ewentualnie w trzecim głosowaniu doszło do koalicji SPD z Die Linke, rzuciłoby to cień na kampanię wyborczą ", stwierdził Langguth na łamach gazety Tagesspiegel (24.05.2009). Dodał on, że Unia i FDP zawsze przypominałyby o wyborach prezydenckich, przestrzegając przed koalicją SPD/Die Linke. "Dlatego na dłuższą metę porażka ta kryje w sobie zaletę dla SPD“ – mówi Langguth z uniwersytetu w Bonn, autor książki o Horście Köhlerze.

Gerd Langguth uważa, że SPD miało szczęście, bo nie doszło podczas wyborów prezydenckich do koalicji z Die LinkeZdjęcie: cc-by Regani-3.0

Zieloni: centrum nie osiągnie sukcesu

Zieloni wynik wyborów prezydenckich interpretują po swojemu. Ich zdaniem minimalna większość dla Köhlera dzięki głosom wolnych elektorów jest oznaką porażki CDU/CSU i FDP we wrześniowych wyborach. "Będzie cienko jesienią" – mówi czołowy kandydat Zielonych, Jürgen Trittin.

(bc/jk/mas/rri/afp/apf/dpa)