Zamach na berliński jarmark bożonarodzeniowy pokazał, że terroryzm tzw. Państwa Islamskiego (IS) dotarł także do Niemiec. Tym samym stał się częścią niemieckiej historii. Przedstawianie jej jest zadaniem muzeum – Domu Historii Niemiec w Bonn. W jego zbiorach znajduje się blisko 900 tys. obiektów historii współczesnej od 1945 roku do dzisiaj.

Jednym z tych obiektów może stać się ciężarówka, którą islamski terrorysta dokonał zamachu w Berlinie. Muzeum nie podjęło jeszcze decyzji. – Jest jeszcze za wcześnie, żeby dać ostateczną odpowiedź – powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) dyrektor muzeum Walter Hütter.

Berliński zamach częścią niemieckiej historii

Podjęcie słusznej decyzji wymaga dystansu i czasu. W żadnym wypadku zamach nie może być przedstawiony później z perspektywy sprawcy, podkreśla Hütter. – Ale jeżeli temat jest ważny społecznie a w tym przypadku tak jest, należy on do naszej historii, czy tego chcemy czy nie – tłumaczy dyrektor bońskiego muzeum.                                                                      

Dom Historii Niemiec prezentuje między innymi broń terrorystów RAF. Działalność terrorystyczna skrajnie lewicowej Frakcji Czerwonej Armii osiągnęła swoje apogeum w roku 1977, kiedy zamordowani zostali Prokurator Federalny Siegfried Buback, szef zarządu Dresdner Bank Jürgen Ponto  i przewodniczący Niemieckiego Związku Pracodawców Hanns Martin Schleyer.

Muzeum tematyzuje też już obecny terroryzm. W jego zbiorach znajduje się na przykład bomba z gwoździami, którą w 2004 roku dokonało zamachu w Kolonii neonazistowskie ugrupowanie NSU (Narodowosocjalistyczne Podziemie). Rannych zostało wówczas ponad 20 osób, część z nich ciężko.

– Otrzymaliśmy teraz też części Twin Towers z Nowego Jorku: brutalnie powyginane wskutek zamachu metalowe nośniki i elementy fasady, dowody czystej przemocy. Ale dostaliśmy też małą kartę ID pracownika Deutsche Bank, który zginął 11 września 2001. Karta ta symbolizuje cierpienie, jakie wyrządziła ludziom ta zbrodnia – wyjaśnia Hütte.

Jak pokazać w muzeum terroryzm?

Zastanawiając się, jak przedstawić w muzeum terroryzm IS, trzeba uwzględnić wiele różnych aspektów. – Sam zamach, jego sprawców, narzędzia przy pomocy których dokonano ataku, ofiary i ich bliskich, także społeczne skutki zamachu. Jest zatem potrzebny zbiór przekonujących obiektów, dokumentów, zdjęć, nagrań dźwiękowych i filmowych – wylicza dyrektor muzeum w Bonn.

Zamach na berliński jarmark bożonarodzeniowy dokonany 19 grudnia 2016 przypłaciło życiem 12 osób, ponad 50 zostało rannych, wiele ciężko. Domniemany sprawca – 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri zdołał uciec. Kilka dni później został zastrzelony przez policję we Włoszech. 

dpa, hdg.de / Elżbieta Stasik