Po zamachu w Magdeburgu. Co z pakietem bezpieczeństwa?
24 grudnia 2024Po zamachu w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, w Niemczech rozgorzała debata na temat pozostałych jeszcze do uchwalenia części pakietu bezpieczeństwa.
Chadeczka Andrea Lindholz z bawarskiej CSU, wiceprzewodnicząca klubu poselskiego chadecji CDU/CSU, pozytywnie odniosła się do perspektywy porozumienia w sprawie pozostałych części i zaapelowała o skierowanie sprawy do komisji mediacyjnej. „Musimy i możemy lepiej chronić nasze społeczeństwo” – powiedziała gazecie „Rheinische Post”. „Aby to zrobić, potrzebujemy teraz silnego pakietu bezpieczeństwa, który da naszym władzom skuteczne uprawnienia” – dodała.
Adresy IP, rozpoznawanie twarzy
Dotyczy to przede wszystkim minimalnego okres przechowywania adresów IP, o co chadecja CDU/CSU apeluje od wielu lat. „Ale musimy również uregulować uprawnienia do automatycznego rozpoznawania twarzy i porównywania w internecie danych policyjnych, które wyczerpują to, co jest konstytucyjnie możliwe” – powiedziała Lindholz.
Wcześniej minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser opowiedziała się za niezwłocznym przyjęciem zaległych ustaw dotyczących bezpieczeństwa wewnętrznego. W wywiadzie dla magazynu „Der Spiegel” Faeser wspomniała o nowej ustawie, która ma wzmocnić policję federalną, oraz o „biometrycznym rozpoznawaniu twarzy i głosów osób podejrzanych o terroryzm, morderców i gwałcicieli” – regulacja, która – jak zaznaczyła Faeser – została przez chadecję wstrzymana w Bundesracie.
„Jeśli pani Faeser traktuje to poważnie, musi teraz zwołać komisję mediacyjną w sprawie pakietu bezpieczeństwa” – wskazała chadeczka Lindholz. „Wtedy jest szansa, by w pozostałych do wyborów parlamentarnych tygodniach osiągnięto prawdziwy postęp na rzecz bezpieczeństwa w naszym kraju” – dodała.
Problem z retencją danych
Wiceprzewodniczący klubu poselskiego socjaldemokratycznej SPD w Bundestagu, Dirk Wiese, powiedział we wtorek (24.12.2024) w radiu Deutschlandfunk, że jest „bardzo otwarty na daleko idące przechowywanie adresów IP”. Jednak retencja danych (czyli rutynowe zatrzymywanie przez operatorów informacji o tym, kto, z kim i kiedy łączył się lub próbował to zrobić za pomocą środków komunikacji elektronicznej) jest trudna. Federalny Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie sprzeciwiał się jej wprowadzeniu.
Wiceprzewodniczący klubu poselskiego Zielonych w Bundestagu, Konstantin von Notz, odnosząc się do zamachu w Magdeburgu, powiedział gazetom grupy medialnej Funke, że istnieje oczywisty problem z dzieleniem się i zestawianiem informacji. „Nie mamy tu do czynienia z brakiem możliwości interwencji, ale z brakiem działań” – podsumował.
(AFP/dom)
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>