1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Pociski artyleryjskie dla Kijowa. Dania odda własną amunicję

Alexandra Jarecka opracowanie
19 lutego 2024

Ukraina pilnie potrzebuje amunicji do walki obronnej przeciwko Rosji. Dania chce przekazać Kijowowi wszystkie swoje pociski artyleryjskie.

Pociski artyleryjskie to obecnie dla Ukrainy kwestia "być albo nie być"
Pociski artyleryjskie to obecnie dla Ukrainy kwestia "być albo nie być"Zdjęcie: Morris MacMatzen/Getty Images

Jak podał w poniedziałek (19.02.2024) portal informacyjny ntv, Dania chce dostarczyć Ukrainie wszystkie pociski artyleryjskie z własnych zasobów. Taką deklarację złożyła duńska premier Mette Frederiksen podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w sobotę (17.02.).

–  Jeśli zapytać Ukraińców, teraz proszą nas o amunicję, o artylerię. Z naszej strony zdecydowaliśmy się przekazać całą naszą amunicję artyleryjską – powiedziała na obiedzie zorganizowanym dla delegacji ukraińskiej w Monachium. Jak zaznaczyła: „W europejskich magazynach jeszcze jest amunicja. Chodzi nie tylko o produkcję, gdyż mamy broń, mamy amunicję, mamy obronę przeciwlotniczą, której w chwili obecnej nie musimy sami używać, którą powinniśmy dostarczyć Ukrainie. Nasze samoloty F-16 wkrótce będą latać nad Ukrainą”.

 

Mette Frederiksen domagała się także budowy europejskiego przemysłu obronnego. – Bez względu na to, co się dzieje w USA, musimy być w stanie bronić się sami i bronić Ukrainy – stwierdziła. Jak dodała, teraz nie jest czas na wspaniałe przemowy, a na konktretne decyzje.

Według ntv premier Danii nie podała, ile artyleryjskich pocisków w swoich zapasach posiada jej kraj. W odniesieniu do wielkości PKB Dania jest jednym z krajów, które udzielają Ukrainie największego wsparcia militarnego, oferując pomoc w wysokości 8,4 miliarda euro.

Amunicja z Czech

Podczas konferencji w Monachium prezydent Czech Petr Pavel oświadczył, że jego kraj odkrył 800 000 jednostek dostępnej amunicji, która mogłaby zostać dostarczona na Ukrainę w ciągu kilku tygodni – pisze dalej ntv. Jednak, jak zaznaczyła minister obrony Czech Jana Czernochova, transakcja mogłaby dojść do skutku tylko wtedy, gdyby zapewnione zostało finansowanie.

W styczniu szef unijnej dyplomacji Josep Borrell ogłosił po spotkaniu ministrów obrony w Brukseli, że UE może dostarczyć Ukrainie jedynie 524 000 pocisków, co stanowi nieco ponad połowę zapowiedzianych wcześniej ilości.

(ntv/dpa/jar)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!