Podupadła Bundeswehra
16 marca 2010W armii niemieckiej, Bundeswehrze, brakuje 600 lekarzy. Przez ostatnie 5 lat nic się nie zmieniło w tej sprawie. 130 lekarzy odeszło, łączono oddziały szpitalne, pozostali lekarze pracują do granic wytrzymałości. Lepiej nie będzie, bo nie ma pieniędzy. 100 stron liczy raport ustępującego pełnomocnika rządu do spraw wojskowości, sto stron zarzutów.
Brak pieniędzy
Bundeswehra ma nie tylko brak lekarzy, ale jest w ogóle niedofinansowana. Oprócz tego cierpi na braku strukturalne. Struktura dowodzenia jednej z największych armii świata jest nieprzejrzysta, traci się mnóstwo czasu na załatwienie sprawy. W Bundeswehrze planowanie materiałowe jest jak za króla Ćwieczka, za to wszechobecna biurokracja.
Przestarzały system
Nie obejdzie się zatem bez modernizacji wojska. Należy zrezygnować z rozdziału jednostek od administracji. Ten system jest nieelastyczny. Tymczasem brak politycznej woli w usunięciu problemów. Rok 2009 był decydującą chwilą w liczącej 55 lat historii Bundeswehry. Misję w Afganistanie cechowała stale zaostrzająca się sytuacja na polu bezpieczeństwa, prowadząca do strat własnych. W czasie misji afgańskiej poległo ponad 30 niemieckich żołnierzy, a kilkudziesięciu odniosło rany.
ag/Jan Kowalski
red. odp.: Bartosz Dudek