1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Podwyżka opłat za WC: Niemcy wybierają krzaki

1 lipca 2011

Ponieważ skorzystanie z toalety kosztuje w zajazdach przy niemieckich autostradach 70 centów, coraz więcej zmotoryzowanych korzysta z ... krzaków. Dzierżawcy zajazdów i goście uskarżają się na przykre zapachy.

I
System Sanifair na cenzurowanymZdjęcie: picture alliance / dpa

W lecie 2010 roku jeden z dzierżawców zajazdu przy autostradzie A 9 w południowych Niemczech, Willy Habermeyer, musiał skorzystać z węża strażackiego, żeby pozbyć się smrodu, unoszącego się znad trawników wokół zajazdu. "Za dużo ludzi załatwia się w krzakach" - załamuje ręce 60-letni dzierżawca czterech zajazdów. Habermeyer uważa, że wszystko zaczęło się od tego, gdy firma Tank und Rast, właściciel większości niemieckich zajazdów przy autostradach, mocno podniosła opłaty za WC.

Dawne, dobre czasy

Kiedyś za korzystanie z czystych toalet "Sanifair" płaciło się 50 centów. Przy barierce klient otrzymywał bon wartości 50 centów, którym dopłacał na przykład do espresso, czy kanapki w bistrze albo w sklepie na stacji benzynowej.

Bon opiewający obecnie na 70 centów można wykorzystać przy zakupach w shopie albo w bistroZdjęcie: ARCD

"Korzystanie z WC powinno być w zasadzie bezpłatne" - twierdzi Habermeyer - do niedawna przewodniczący stowarzyszenia dzierżawców UNIPAS. Habermeyer powołuje się przy tym na klauzulę w umowie z właścicielem. Jednak przedstawiciel firmy Tank und Rast, która od 2004 roku należy do brytyjskiego inwestora Guy Hands a od 2007 również do pionu infrastrukturalnego Deutsche Bank, nie przyjmuje tego do wiadomości.

Zdzierstwo

Rzecznik Tank und Rast Andreas Rehm wyjaśnił, że trzeba było z powodu nierentowności systemu "Sanifair" podnieść w listopadzie 2009 roku "przynajmniej w niektórych zajazdach opłaty za korzystanie z WC".

Szykowne wnętrze, na zewnątrz brudZdjęcie: ARCD

Dziś we wszystkich zajazdach tego przedsiębiorstwa trzeba płacić 70 centów - oburza się Jürgen Karoly z Heilbronn, który zatrzymał się w zajeździe przy autostradzie Münsterland Ost.

Również ADAC oburza branie "wstępu za korzystanie z toalety". Niemiecki Klub Automobilowy nie może jednak nic zrobić w tej sprawie. "Nie ma żadnego powodu, uzasadniającego tę podwyżkę" - twierdzi rzecznik ADAC Dieter Wirsich.

Ekipy sprzątające mają przy zajazdach pełne ręce robotyZdjęcie: AP/ADAC

"Drobna opłata"

Tank und Rast twierdzi, że goście przyzwyczaili się do tej "drobnej opłaty". Podobno w 2010 roku przeprowadzono nawet reprezentatywną ankietę, według której 80 proc. użytkowników toalet "uznało 70 centów za fair".

Do innych wniosków dochodzi w swym sondażu instytut YouGouv: Spośród 1060 ankietowanych, 849 było zdania, że 70 centów za WC to stanowczo za dużo.

Brud i fetor

"Sanifair nie jest już uczciwym systemem ani dla dzierżawcy, ani też dla klientów" - oburza się Habermeyer. Twierdzi, że w pierwszych miesiącach po podniesieniu opłaty, z toalet nie skorzystało u niego 72 000 gości. Za to w pobliżu zajazdów ekipy sprzątające po dziś dzień nie uskarżają się na brak pracy przy usuwaniu nieczystości.

dpa / Iwona D. Metzner

Red. odp.: Bartosz Dudek