Ks. dr Wojciech Zyzak jest jednym z kilkunastu polskich księży inkardynowanych czyli na stałe zatrudnionych w archidiecezji kolońskiej. Przyjechał do Niemiec z południowej Polski. Pracuje w niemieckiej parafii św Józefa w Kolonii.

“Czuję się dobrze w niemieckiej parafii – czuję się tu nawet bardziej potrzebny niż w mojej ojczystej diecezji w Polsce gdzie nie mamy problemów spadku powołań” – mówi. Ks. Zyzak pomaga w trudnej misji - w ciągu ostatniej dekady liczba księży katolickich w Niemczech zmniejszyła się niemal o 20 procent. Wśród pozostałych 16 500 księży katolickich w Niemczech prawie jedna trzecia to emeryci. W efekcie coraz mniej księży musi wykonywać coraz więcej pracy. Na szczęście w przypadku Kościoła Katolickiego już od dawna istniała – by rzec językiem traktatów europejskich – swoboda przemieszczania się. W końcu kościoł katolicki był pierwszym “globalnym graczem” w historii świata. Scentralizowana organizacja i zasada posłuszeństwa Papieżowi sprawiają do dziś, że każdy katolik może czuć się w każdym kościele katolickim w dowolnym miejscu kuli ziemskiej jak u siebie w domu. Dlatego i polscy duszpasterze nie mają większych problemów z pracą w niemieckich parafiach. Są wprawdzie pewne różnice, ale dotyczą one jedynie pewnych akcentów. Do takich różnic należy rola świeckich w życiu parafii, którzy współdecydują np. o kościelnych finansach. “To dla mnie jedna z największych różnic"– potwierdza ks. Wojciech Zyzak z parafii św. Józefa w Kolonii.

Oprócz księży pracujących w niemieckich parafiach swoją posługę sprawują w Niemczech również kapłani oddelegowani specjalnie do duszpasterstwa polskojęzycznego. Pracują oni w ramach Polskiej Misji Katolickiej, obejmującej 70 parafii na terenie całych Niemiec. Według danych kierownictwa misji polscy duszpasterze docierają aż do miliona wiernych. Jednym ze 102 księży Polskiej Misji Katolickiej jest ks. Edward Druz ze specjalnie stworzonego do celu duszpasterstwa emigracyjnego Towarzystwa Chrystusowego. Na niedzielne nabożeństwo w polskiej parafii w Kolonii kierowanej przez księdza Druza przychodzi regularnie 2 tysiące osób. U wielu z nich kontakt z Polską Misją Katolicką nie ogranicza się jedynie do biernego udziału w niedzielnej mszy. "Mamy w parafii wiele różnych grup – chór, zespół muzyczny, koło seniorów. Ludzie są aktywni niemal jak w Polsce" – cieszy się ks. Druz.

Polscy księża pracujący w Niemczech, podobnie jak wszyscy inni księża katoliccy, na codzień konfrontowani są ze spadkiem zainteresowania religią katolicką w społeczeństwie niemieckim. Jednak w przeciwieństwie do części duchowieństwa w Polsce – w przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej nie widzą zagrożenia dla Kościoła.

“Zagrożenie dla Kościoła występuje wtedy gdy ludzie tracą wiarę. Nie sądzę by miało to związek z przystąpieniem Polski do takiej organizacji gospodarczej i politycznej jaką jest Unia Europejska”. – uważa ks. dr Wojciech Zyzak z niemieckiej parafii św. Józefa w Kolonii.