Dolny Śląsk jako polska Dolina Krzemowa
8 grudnia 2015Fenomen kalifornijskiej Doliny Krzemowej to wynik działania wielu czynników, nie tylko klimatu ale przede wszystkim warunków sprzyjających rozwojowi innowacji. Dlaczego coraz więcej koncernów IT otwiera swoje przedstawicielstwa w polskich miastach na Dolnym Śląsku, które pretendują do miana polskiej Doliny Krzemowej?
Zarządzający międzynarodowymi firmami IT zwracają uwagę na to, co wyróżnia Polskę spośród innych krajów europejskich. To niższe koszty pracy i koszty osobowe. Już dawno minęły czasy, w których renomowane przedsiębiorstwa, otwierające oddziały w Polsce przysyłały swoich pracowników. Według niemieckich inwestorów, Polska jest najatrakcyjniejszym inwestycyjnie krajem w Europie Środkowo-Wschodniej. W ich opinii największymi zaletami Polski są m.in.: członkostwo w Unii Europejskiej, wysokie kwalifikacje personelu oraz jakość szkolnictwa wyższego.
Polscy pracownicy mają zapał do pracy, są kreatywni, a także otwarci na nowinki i europejskie doświadczenia. W niektórych obszarach informatycznych, np. w języku programowania JAVA oraz w środowisku Microsoft Windows Mobile, brakuje specjalistów na rynku niemieckim. To dość duże zapotrzebowanie na fachowców mogą pokryć wykwalifikowane kadry z Polski, Czech, Słowacji lub innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Atutem prowadzenia biznesu w Polsce jest również jej atrakcyjna lokalizacja, bliskość kulturowa, bezpieczeństwo oraz stabilność inwestowanych środków, które otwierają perspektywy dalszego rozwoju niemieckich firm.
Dolny Śląsk, często nazywany Doliną Krzemową, wyróżnia się licznymi inwestycjami zagranicznymi w sektorze usług IT. Wrocław, jako stolica województwa dolnośląskiego, jest silnym ośrodkiem outsourcingu. Jak ocenia Pan szanse na dalszy rozwój przedsiębiorczości w tym regionie?
Zanim zacząłem współpracować z firmą Objectivity, był mi znany jedynie Kraków, jako centrum outsourcingowe. Wrocław wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Położenie miasta w miejscu przecięcia się ważnych szlaków transportowych, blisko granicy z Niemcami, pozwoliło na rozwój wielu inwestycji. Należy pamiętać, że ważnym elementem ekosystemu Doliny Krzemowej jest współpraca między biznesem i nauką. To na uczelniach rodzą się pomysły, które można realizować dzięki wsparciu przedsiębiorstw. W samym Wrocławiu działa wiele szkół wyższych, które przygotowują absolwentów do pracy w dynamicznie rozwijających się firmach z branży IT. Dzięki programowi Europejskiej Stolicy Kultury, którą Wrocław stanie się w 2016 roku, miasto przyciągnie zapewne jeszcze więcej turystów i potencjalnych inwestorów.
W jaki sposób można stworzyć efektywne partnerstwo w outsourcingu zorientowane na rynek globalny?
Znalezienie obiecującego partnera, z którym możliwa jest udana i długotrwała współpraca, wymaga czasu, trudu i kompetencji. Podobieństwo kultury i kanonów wartości wyznawanych przez obydwa przedsiębiorstwa są fundamentem owocnej kooperacji. Partnerstwo nie może się opierać jedynie na stronie technicznej i może funkcjonować sprawnie i trwale, jeśli klient traktuje usługodawcę jak własnego pracownika. Tak oto stworzony zespół decyduje o pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa.
Czy korzystanie z usług IT w Polsce nie powoduje utraty miejsc pracy w Niemczech?
W Niemczech osiągnęliśmy stan pełnego zatrudnienia, ale brakuje nam wykwalifikowanych pracowników. Innym problemem jest starzejące się niemieckie społeczeństwo. Średnio 30-40 proc. pracowników w obszarze IT ma ponad 55 lat. Przeciętny wiek przechodzenia na emeryturę w UE wynosi średnio 61 lat. Oznacza to, że za ok. 5-6 lat aż 30-40 proc. informatyków i programistów osiągnie wiek emerytalny. W dalszym ciągu będzie nam brakować fachowców. Niemieckie firmy rozważają więc coraz częściej rozszerzanie obszaru działalności. W Polsce poszukuje się wykwalifikowanych programistów, którzy, korzystając z nowoczesnych narzędzi, będą konfigurować systemy monitorujące przepływ informacji w istniejących już aplikacjach.
Czego zatem wymaga silne i skuteczne partnerstwo z polską firmą outsourcingową?
Tego, czego wymaga każdy rodzaj współpracy, tj. zaufania, otwartej komunikacji, bezpośredniego wyrażenia pragnień, a także uzgodnienia jasnej definicji oczekiwanego produktu; to szczególnie ważne w branży IT. W ten sposób staje się możliwa realizacja różnych koncepcji oraz płynność granic. Dla wielu przedsiębiorców w Niemczech wiąże się to z przemianami kulturowymi, które mają szczególne znaczenie dla rozwoju firm w zglobalizowanym świecie biznesu.
Rozmawiała Monika Skarżyńska
*Robin Prothmann jest starszym doradcą w firmie Objectivity Bespoke Software Specialists w zakresie zarządzania. Specjalizuje się w projektach optymalizacji środowisk IT oraz potencjałów efektywności i kosztów. Założył „Bensberger Kreis“, największą międzysektorową sieć benchmarkingu dla środowisk IT w koncernach w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.