1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska skromniej na jubileuszowych targach ITB w Berlinie

Elżbieta Stasik10 marca 2016

Mniej wystawców na mniejszej powierzchni – Polska prezentuje się na tegorocznych, 50. targach turystycznych ITB w Berlinie skromniej niż zazwyczaj. Magnesem są Europejska Stolica Kultury Wrocław 2016 i ŚDM Kraków 2016.

Polen auf ITB
Zdjęcie: DW/E.Stasik

22 wystawców i osiem regionów Polski zamiast dotychczasowych szesnastu i po raz pierwszy nie cała, zajmowana tradycyjnie przez Polskę hala 15.1, tylko jej połowa. W drugiej części hali prezentuje się Bułgaria. Na tegorocznych, jubileuszowych 50. Międzynarodowych Targach Turystycznych ITB w Berlinie Polska prezentuje się znacznie skromniej niż w minionych latach.

– Nie ma co ukrywać, zainteresowanie regionów z racji budżetu na promocję było w tym roku zdecydowanie mniejsze, kończą się fundusze unijne, a zatem też i promocja będzie spadała. Zarazem następuje przeniesienie narzędzi promocyjnych w sferę internetu, Facebooka, wszystkich mediów społecznościowych – tłumaczy Paweł Lewandowski, dyrektor Polskiej Organizacji Turystycznej w Berlinie.

Kulinaria zawsze przyciągają, na zdjęciu: łakocie z PoznaniaZdjęcie: DW/E.Stasik

Nie znaczy to, że polska oferta turystyczna rozczarowuje. Zmienia się jednak jej charakter. Polskie stoiska wprawdzie kuszą lokalnymi smakołykami, jak zresztą większość z przedstawicieli 187 krajów obecnych w Berlinie, ale oferta kulinarna jest tradycją ITB. Jest trochę znakomitego rękodzieła artystycznego, kilka dziewczyn w ludowych strojach, jest warszawska Syrenka, ale to już wszystko. Folklor przywożony do Berlina przez wiele lat obecności Polski na targach – a pojawiła się w 1972 roku, zaledwie sześć lat po ich pierwszej edycji - dziś zastąpiła prosta elegancja prezentacji i profesjonalizm.

Od luksusu po pakiety szyte na miarę

Właśnie m.in. profesjonalizm coraz bardziej cenią sobie zagraniczni turyści przyjeżdżający do Polski, w tym goście z Niemiec.

– Miałem okazję rozmawiać z kilkoma turystami odwiedzającymi polskie stoiska i zagadnąć ich, co sądzą o naszej ofercie. Podkreślają kwestię profesjonalizacji, jakości obsługi, też atrakcyjnej ceny, ale przede wszystkim walorów Polski, czyli jej historię, piękne zabytki, zalety kulturalne i krajobrazowe – powiedział goszczący na targach minister sportu i turystyki Witold Bańka.

Minister wskazał, że „niezwykle istotnym krajem dla polskiej turystyki” są Niemcy, a obchodzone w tym roku 25-lecie podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy jest „znakomitą okazją, by umocnić te relacje”.

Na 17,3 mln turystów z zagranicy, którzy odwiedzili Polskę w 2015 roku (16,4 mln w 2014), Niemcy stanowili 35 procent. Liczba gości z tego kraju, którzy spędzili w Polsce przynajmniej jedną noc, wzrosła z 5,7 mln w 2014 r. do blisko 6 mln w 2015.

Informacje o ŚDM przekazuje dziennikarzom Daniel Biela. Na podium (z l.) Bartłomiej Walas, szef Polskiej Organizacji Turystycznej i Witold Bańka, minister sportu i turystykiZdjęcie: DW/E.Stasik

Szlagierem dla przybyszów z Niemiec niezmiennie jest tzw. turystyka zdrowotna, czyli uzdrowiskowa, medyczna, a także luksusowe oferty SPA i wellness. Ogromne zapotrzebowanie istnieje zwłaszcza na te ostatnie, na co odpowiada branża hotelowa. Tylko w 2015 roku przybyło w Polsce 50 hoteli, w sumie istniało ich 25 tys., dwa razy więcej niż jeszcze w 2008 roku. Kolejne cztero- i pięciogwiazdowe hotele lub hotelowe kompleksy SPA i wellness powstają m.in. w Świnoujściu, w uzdrowisku Solec Zdrój, we Wrocławiu, w Zakopanem. Obłożenie pięciogwiazdkowych hoteli w Polsce wynosi ponadprzeciętne dla branży 65 procent.

Równie dużym zainteresowaniem cieszy się wśród zagranicznych turystów agroturystyka i oferty szyte na miarę – wyjazdy dopasowane do indywidualnych potrzeb turysty. Dla tej grupy bardzo atrakcyjny może być, promowany również na tegorocznych targach w Berlinie, Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. Licząca prawie 2000 km trasa rowerowa przebiega przez pięć województw wschodniej Polski, pięć parków narodowych i kilkanaście parków krajobrazowych. Wśród zagranicznych gości za głównych adresatów tej oferty uważani są turyści z krajów niemieckojęzycznych: Niemiec i Austrii.

Rok młodzieży i kultury

Iwona Łabędzka pokazuje przebieg trasy rowerowej Grenn Velo przez ŚwiętokrzyskieZdjęcie: DW/E.Stasik

Wydarzeniami roku 2016, które mają przyciągnąć kolejne miliony zagranicznych przybyszów, są Europejska Stolica Kultury Wrocław oraz Kraków i Światowe Dni Młodzieży (ŚDM 2016). Tylko Wrocław planuje w tym roku w sumie 1000 najróżniejszych imprez kulturalnych i spodziewa się wielu gości, zwłaszcza z Niemiec. Ich przyjazd ma ułatwić uruchamiany od maja do września specjalny pociąg kultury. Będzie kursował między Berlinem a stolicą Dolnego Śląska, przejazd ma trwać 4 godziny i 20 minut, koszt biletu w obydwie strony to 19 euro.

Na Światowych Dniach Młodzieży między 26 a 31 lipca w Krakowie oczekiwanych jest blisko 2 mln młodych ludzi z całego świata. W styczniu br. zgłosiło się już 600 tys. osób ze 160 krajów, w tym 25 tys. młodych pielgrzymów z Niemiec. I Wrocław, i ŚDM 2016 przyjechały do Berlina z ogromnym pakietem promocyjnym.

Na konieczność jeszcze większej niż dotąd promocji Polski wskazał również minister sportu i turystyki. – Jest tu pole do popisu. Wiąże się to z dużymi nakładami finansowymi, ale myślę, że warto je ponieść – zaznaczył Witold Bańka.

Niektórych gości z Niemiec nie trzeba już jednak przekonywać do przyjazdu do Polski. Niespodziankę szykuje na przykład Polakom zadurzony w Krakowie matematyk i akordeonista ze Schwarzwaldu Volker Hornung. Lata po tym, jak po raz pierwszy usłyszał Hejnał Mariacki, chce go zgłosić do Księgi rekordów Guinnesa jako utwór grany rekordowo często – jak wyliczył, od 1241 roku ponad 9,5 mln razy.

Szansa dla polskiej turystyki

Na temat możliwości przywrócenia przez Polskę w lipcu kontroli granicznych, o czym mówił podczas wizyty w Watykanie na początku marca szef MSZ Witold Waszczykowski, minister Bańka nie chciał się wypowiadać. Paweł Lewandowski wskazał natomiast w tym kontekście na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa milionom gości Światowych Dni Młodzieży.

Dyrektor berlińskiej placówki POT powiedział też, że nie obserwuje spadku zainteresowania wyjazdami do Polski ze względu na sytuację polityczną. – Jest tylko paru gniewnych, niezadowolonych klientów. To bardzo niewielka liczba osób – zapewnił w rozmowie z Deutsche Welle. – Mieliśmy jeden protest kilku biur podróży w związku z wycinaniem czy porządkowaniem Puszczy Białowieskiej – dodał. Paweł Lewandowski wskazał również, że z powodu obaw Niemców przed wyjazdami do Tunezji, Egiptu czy Turcji, polska turystyka ma w tym roku „niespotykaną szansę”.

Elżbieta Stasik