Organizatorzy 14 polsko-niemieckiego Forum Młodzieży – wśród nich Akademia Ewangelicka Arnoldshain, Polsko-Niemiecka Wymiana Młodzieży i Związek Organizacji Młodzieżowych postawili na wskroś roboczy charakter tego spotkania, którego tytuł brzmiał „Współpraca z przeszkodami“. Dr Manfred Wittmeier ze Związku Organizacji Młodzieżowych w Hesji:

Temat przeszkód we współpracy stał się ważny, obserwujemy bowiem, że w integrującej się Europie zacieśnia się współpraca gospodarcza, ale porozumienie polityczne nadal napotyka trudności. Młodzież obserwuje też, że wzmaga się jakby forsowanie własnych interesów, że na przykład Niemcy podpisały z Rosją umowę o gazociągu, w którym Polska nie ma jeszcze określonego udziału. Ale współpraca młodzieży jest też w pewnym sensie niezależna od gospodarczych egoizmów.

Podczas 14 lat odbywających się rokrocznie w Hesji polsko-niemeickich spotkań młodzieży dokonała się niewątpliwie transformacja kształtujących tę wymianę działaczy. W końcu przez to forum przewinęło się już chociażby kilka pokoleń studentów. Aleksandra Jezierska z Polskiej Rady Młodzieży:

Z mojego punktu widzenia, może nieco idealistycznego, nie czuję się tylko jako Polka, również jako Europejka i obywatelka świata, więc powinniśmy jako młodzież korzystać z szans, które są nam dane – podróżowanie, możliwość kształcenia się w innych krajach, poznawania innych języków, kultur, porozumienie między kulturami, a nie tylko koncentrować się na historii i na tym, który kraj kiedy kogo najechał...

Mateusz Isakiewicz, Polska Rada Mlodzieży:

Uważam przede wszystkim, że powinno być tak, że badaniem historii, badaniem przeszłości powinni się zajmować historycy, a nie politycy. I to powinno być tak naprawdę fundamentem naszej współpracy. Obojętnie, czy pokolenia młodego, czy starego.

Niemniej tematów historycznych na tym forum nie brakowało, świadczy o tym między innymi obszerna prezentacja zasad działania Międzynarodowego Centrum Spotkań Młodzieży w Krzyżowej oraz w Oświęcimiu. Sporo uwagi poświęcono finansowaniu projektów wymiany. Podczas gdy na projekty bilateralne istnieją środki Polsko-Niemieckiej Wymiany Młodzieży, z których można otrzymać dopłatę do kosztów podróży oraz wyżywienia uczestników programów, trudniej o finansowanie programów trójnarodowych. Istniejące już polsko-białoruskie i polsko-ukraińskie kontakty dla zainteresowanej niemieckiej młodzieży są okazją do wspólnego z Polakami ich poszerzania. Polsko-Niemiecka Wymiana Młodzieży nie dofinansowuje jednak projektów odbywających się poza granicami Polski i Niemiec. O dotacje na nie generalnie trudno, ale można je otrzymać na przykład w ramach programu Unii Europejskiej „Młodzież dla Europy“. Poza tym wsparcia można szukać w szeregu fundacji prywatnych. O tym jak szukać sponsorów dla takich przedsięwzięć na 14 polsko-niemieckim forum młodzieży opowiadał kierownik działu integracji Europejskiej Fundacji użyteczności Publicznej Hertie-Stiftung dr Armin von Ungern-Sternberg:

Nie wystarczy przysłać świetnie prezentującego się optycznie wniosku. Ważne jest, by jego treść była spójna i przekonywująca w swej strukturze, aby istniała jasność, jakie cele przyświecają organizatorom. Powiedziałbym nawet, że 80 % podań o dotacje projektów to podania, które nie są w tym względzie przekonywujące. Te, które rzeczywiście są w stanie tym wymogom sprostać to jedynie może 10%. Chciałem dać młodym ludziom kilka pożytecznych wskazówek.

Poza tym tegoroczny zjazd jak zwykle był kuźnią pomysłów i nowych projektów. Warto nadmienić, że na forum młodzieży w Arnoldshein gościła liczna reprezentacja młodzieżowych działaczy z Wielkopolski, w tym także twórcy Polsko-Niemieckiego Centrum Spotkań Młodzieży w Mikuszewie koło Poznania.

Młodzieńczej energii i zapału do wspólnych projektów z pewnością nie brak. Coraz więcej pojawia się też narzędzi do ich realizacji. Bez skutecznego wsparcia z zewnątrz, nawet przy wielkim talencie i chęci improwizacji, w wypadku młodego pokolenia ani rusz.