1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prąd made in Sahara

Andrzej Paprzyca22 czerwca 2012

Inicjatywa Desertec obiecuje, że pustynny prąd słoneczny z Sahary drastycznie obniży cenę energii w Europie. Za 400 miliardów euro.

ARCHIV - Die Sonne scheint über einem Parabolspiegel mit in der Mitte platzierten Solarreceivern eines solarthermischen Parabolrinnenkraftwerks in der Nähe von Las Vegas (Foto Schott vom 02.03.2005). Solche Solaranlagen könnten in Zukunft in Afrika stehen und Teile Europas mit Strom versorgen. 400 Milliarden Euro sollen bis 2050 investiert werden und 15 Prozent des europäischen Strombedarfs gedeckt werden. Desertec, das gigantische Solarstromprojekt mit Photovoltaikparks in Nordafrika und dem Mittleren Osten hört sich gut an. Der Aufruhr in der Region zeigt, wie unsicher das Vorhaben ist. Ob Marokko ab 2015 als erstes Land im Rahmen von Desertec Sonnenstrom liefert, ist derzeit sehr fraglich. Foto: Schott dpa +++(c) dpa - Bildfunk+++
Symbolbild Projekt Desertec in AfrikaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Pustynny prąd obniży cenę energii elektrycznej w Europie o 40 procent – mówi ekspert Desertec, Florian Zickfeld. Budowa parków wiatrowych i słonecznych oraz sieci energetycznej kosztować ma około 400 miliardów euro. Do tego – przekonuje dyrektorka Dii, Aglaia Wieland – projekt „zwiększy bezpieczeństwo energetyczne“ w Europie. Projekt Desertec to nie mrzonka nawiedzonych guru; za nim stoi poważny kapitał, jak Munich Re, Siemens czy E.on. Konsorcjum chce importować z Afryki do roku 2050 około 20 procent zaopatrzenia energetycznego.

\"Desertec\": Prąd z pustyni

02:25

This browser does not support the video element.

Ceny energii rosną

Dwie pierwsze elektrownie słoneczno-wiatrowe (o mocy 250 megawatów) mają niebawem zostać zbudowane w Maroku i wejść do sieci w 2014 roku. Na razie jednak wiele zakładów energetycznych podnosi ceny. W tym także i pustynni inwestorzy: sześć z siedmiu regionalnych filii E.on już 1 czerwca podniosło w Niemczech ceny o 4 do 7 procent. Większość zakładów energetycznych usprawiedliwia podwyżki cen wzrostem kosztów. I tak wzrosły regulowane przez państwo ceny przesyłu energii do odbiorców detalicznych. Do tego wszystkiego na wzrost cen przełożył się dodatkowo wprowadzony podatek na energochłonny przemysł.

Wiatr w żagle

Desertec w tej sytuacji nabiera wiatru w żagle. To nie tylko projekt gospodarczy, lecz i społeczny – zapewnia pomysłodawca pustynnego prądu, Gerhard Knies. Tym bardziej, że podobne instalacje już istnieją - w USA i w Hiszpanii. Przesyłanie prądu pociągnie za sobą tylko nieznacznie straty energii – przekonuje – do tego miejscowa ludność zyska zajęcie, a wpływy z energii zasilą miejscową gospodarkę. Unia Europejska obiecała na zamek z piasku wyasygnować 30 milionów euro na realizację projektów pilotażowych w Maroku i w Egipcie. Pozostaje do zapłacenia 399 miliardów 970 milionów euro. No i nadzieja, że burze piaskowe omijać będą baterie społeczne.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Bartosz Dudek