Vademecum pracownika
1 lutego 2012„Zwolnienie lekarskie nie oznacza, że musimy cały dzień spędzić w łóżku”, tłumaczy Alexander Kluzniak, ekspert ds. prawa pracy. W praktyce oznacza to, że chory pracownik może pójść do sklepu za rogiem i zrobić zakupy. Także krótki spacer nie budzi zastrzeżeń pracodawcy. Jednak będąc na zwolnieniu, nie wolno pracownikowi wykonywać tych czynności, które wykonuje podczas pracy. Jeśli ktoś na co dzień pracuje fizycznie, to podczas choroby nie wolno mu remontować domu, bądź też dźwigać ciężkich przedmiotów, czy pracować w ogrodzie – tłumaczy Alexander Kluzniak.
Dyskoteka zabroniona
Będąc chorym nie wolno w żadnym wypadku spotykać się towarzysko w pubie, czy pójść potańczyć. Jeśli pomimo zwolnienia lekarskiego wychodzimy wieczorem z domu, by się spotkać w miejscach publicznych z przyjaciółmi, oznacza to dla pracodawcy, że nie jesteśmy aż tak bardzo chorzy. Alexander Kluzniak ostrzega, „Jeśli zobaczą nas nasi koledzy z pracy – bądź gorzej – sam szef, może się to skończyć utratą pracy".
Trochę inaczej wygląda kwestia uprawiania sportu, gdy ma się na przykład złamaną rękę. W tym przypadku zwolnienie lekarskie dotyczy wykonywanej pracy. Wizyta w studiu fitnessu nie jest zabroniona, jeśli mamy zamiar trenować inne partie mięśni lub korzystamy z gimnastyki zdrowotnej.
Próba oszustwa będzie karana
Jednak gdy pracodawca podejrzewa, że symulujemy chorobę, ma prawo zatrudnić detektywa. Ma on skontrolować, czy pracownik nie nadużywa przywileju. Jeśli pracownik zostanie przyłapany na symulowaniu choroby, musi on także ponieść koszty zatrudnienia detektywa. Ten sposób kontroli sprawdza się zwłaszcza w tych przypadkach, gdy pracownik na zwolnieniu podejmuje pracę „na czarno”.
Do niemieckiego Sądu Pracy spłynęła niedawno skarga na pracownika, który po tygodniowym zwolnieniu lekarskim zagrał podczas weekendu w meczu piłki nożnej. Pracodawca prawdopodobnie nie dowiedziałby się o tym, gdyby nie sukces drużyny i odpowiednia notatka w gazecie. Sąd Pracy zadecydował, że granie w piłkę między dwoma zwolnieniami nie jest zabronione. Decydujący jest tu rodzaj choroby. Należy pamiętać, że pracownik jest zobowiązany do jak najszybszego powrotu do pracy.
Szybkie powiadomienie
Ważne jest szybkie powiadomienie pracodawcy o złym samopoczuciu. Kiedy dokładnie należy powiadomić szefa o chorobie, decyduje treść danej umowy. Najlepiej jednak informować już pierwszego dnia. Jeśli pójdziemy do lekarza i dostaniemy zwolnienie, trzeba je przedłożyć pracodawcy w ciągu kolejnych trzech dni roboczych.
W przypadku długotrwałych chorób, takich ja na przykład alkoholizm, umowa pracy może zostać rozwiązana.
ARD / Magdalena Jagła
red. odp.: