1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Pracownik oskarża VW o rasizm. Chce do zachodnich Niemiec

4 października 2021

Volkswagen musi zmierzyć się z oskarżeniami o rasizm w swojej fabryce samochodów elektrycznych w Zwickau. Zarzut: pracownicy mieli użyć rasistowskiego określenia wobec mężczyzny z Egiptu.

Deutschland Zwickau | Volkswagenwerk | Produktion des ID.4
Zdjęcie: Hendrik Schmidt/dpa/picture alliance

Skargę złożył pochodzący z Egiptu pracownik fabryki VW w Zwickau w Saksonii na wschodzie Niemiec, który, jak zaznaczył jego obrońca, od lat mieszka w tym kraju. Mężczyzna domaga się odszkodowania, ponieważ, jak utrzymuje, był ofiarą mobbingu w pracy. Konkretnie ma chodzić o to, iż mężczyzna, według własnych zeznań, miał być ofiarą rasistowskich zachowań ze strony kolegów.

Mieli oni w jego obecności wydawać małpie odgłosy. Jeden miał użyć wobec niego obelżywego określenia osoby czarnoskórej.

Już blisko rok temu o zarzutach tych napisał  dziennik „Leipziger Volkszeitung". W poniedziałek w sądzie w Zwickau obie strony miały zawrzeć ugodę, ale spotkanie odwołano z powodu, jak dowiedziała się agencja DPA, trwającej proceury rekrutacyjnej, w wyniku której skarżący mógłby zmienić miejsce pracy na Dolną Saksonię.

Zakład w Zwickau jest określany jako „największa w Europie fabryka pojazdów elektrycznych”Zdjęcie: Matthias Rietschel/dpa/picture alliance

Nie chce odprawy, chce do zachodniej części Niemiec

Jego obrońca Dogukan Isik powiedział, że jego klient przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim. Zaznaczył, że Volkswagen zaproponował mu – w razie zakończenia przez niego pracy – odprawę w wysokości niemal 44 tysięcy euro. Według informacji adwokata mężczyzna jednak chce nadal pracować, ale stawia warunek, by jego miejscem pracy była zachodnia część Niemiec. 

Według VW takie przeniesienia pracownika jest niemożliwe, bo zakłady w Zwickau, Chemnitz i Dreźnie należą do Volkswagen Sachsen GmbH, a nie do Volkswagen AG.

VW: W firmie nie ma miejsca na rasizm

Volkswagen podkreślił, że w firmie nie ma miejsca na rasizm i że każde zgłoszenie dotyczące takiego rodzaju zachowań zostanie zbadane. Poinformowano jednocześnie, że mężczyzna jednak nie podał żadnych nazwisk pracowników, którzy mieli stosować wobec niego rasistowskie określenia.

Fabryka w Zwickau jest wzorcową fabryką samochodów elektrycznych Grupy VW. Obecnie  produkowane są tam także modele dla Audi i spółki-córki Seat-Cupra. Volkswagen rozbudował za 1,2 mld euro swoją fabrykę i zatrudnia w niej około 9 tysięcy osób. Zakład ten jest określany jako „największa w Europie fabryka pojazdów elektrycznych”.

(DPA/gwo)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>