Prasa niemiecka: MSW planuje zmiany personalne w Policji Federalnej
30 lipca 2012Gazeta Stuttgarter Zeitung uważa, że szef MSZ stoi przed sporym dylematem:
„Albo dostarczy on podstaw prawnych do planowanego zwolnienia (szefa niemieckiej policji Matthiasa Seegera i obu jego zastępców przyp. red.) i padnie ofiarą ataków, albo ich nie dostarczy. Ale wtedy będzie rosło poczucie niepewności w szeregach policji federalnej, nie wspominając już o potęgującym się niepokoju wśród obywateli, że znowu lecą głowy w urzędach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Po serii morderstw na tle skrajnie prawicowym mocno ucierpiało zaufanie obywateli do służb specjalnych. I dla ministra nie lada problemem jest fakt, że po niektórych urzędach krajowych oraz Urzędzie Ochrony Konstytucji także Policja Federalna znalazła się w podejrzanym świetle”.
W podobnym tonie wypowiada się Hamburger Abendblatt:
„Hans-Peter Friedrich będzie musiał tłumaczyć się ze swoich nietypowych decyzji personalnych nie tylko obywatelom, lecz także swoim kolegom z opozycji. W przeciwnym razie nie ucichną krytyka i spekulacje na ten temat. Trzeba odczekać, co przyniosą w tej sprawie nadchodzące dni. Jednak zmiany na kierowniczych stanowiskach w niemieckich służbach specjalnych dają szansę na uproszczenie struktur w niemieckiej policji, która znajduje się w rękach MSW. Współpraca Policji Federalnej oraz Federalnego Urzędu Kryminalnego musi ulec poprawie. I wiele przemawia za tym, by się połączyły. Minister spraw wewnętrznych musi wykorzystać tę szansę. Jest to właściwy moment”.
„Przyczyny zwolnień nie są znane”- pisze ironicznie Kölner Stadt –Anzeiger.
„Dokładnie mówiąc już od miesięcy kursują spekulacje na temat planów ministerstwa, podważenia reputacji szefostwa policji, przy pomocy pogłosek i fałszywych podejrzeń. Wygląda na to, że się to udało. Oficjalne zawiadomienie o wykonaniu decyzji dotrze do zainteresowanych dzisiaj, ale nieoficjalne ukazało się już we wszystkich gazetach. Związki zawodowe policji zarzuciły Hansowi-Peterowi Friedrichowi, że jego działanie jest z czysto ludzkiego punkt widzenia nieprzyzwoite. To za słabo powiedziane”.
Także komentarz Leipziger Volkszeitung utrzymany jest krytycznym tonie:
„Oczywiście, że minister może zwolnić wysokiego urzędnika państwowego. Nawet musi to zrobić, jeżeli mu już nie ufa i jest przekonany, że szkodzi on pracy resortu. W tym sensie trudno ministrowi cokolwiek zarzucić. Hans-Peter Friedrich postąpił tak dlatego, bo chciał zmian personalnych w Policji Federalnej. (...) Ponieważ jednak cel uświęca środki sposób, w jaki to uczynił, rzuca nie najlepsze światło na metody postępowania ministra Friedricha z zespołem. Jeżeli szef niemieckiej policji dowiaduje się z gazet o planach zwolnienia go, świadczy to, krótko mówiąc, o złym stylu”.
Alexandra Jarecka
Red.odp.: Iwona D. Metzner