1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

Prasa o łatwiejszych deportacjach: Nie każdy może zostać

Monika Stefanek opracowanie
19 stycznia 2024

Bundestag przyjął w czwartek, 18 stycznia, ustawę ułatwiającą deportacje osób, którym odmówiono azylu. Prasa komentuje.

Samolot za ogrodzeniem z drutu kolczastego
W ubiegłym roku deportowano z Niemiec blisko 16,5 tys. osóbZdjęcie: Daniel Kubirski/picture alliance

Sieć redakcji RND o przyjętej ustawie pisze tak: „To tragiczne i okrutne, ale rzeczywistość jest taka, że nie każdy ma prawo mieszkać w Niemczech – deportacje wciąż są konieczne. Niemniej jednak należy stworzyć inne niebiurokratyczne kanały, aby ludzie mogli przyjechać do kraju do pracy” – czytamy. Autorka komentarza, Alisha Mendgen, wyraża jednak wątpliwość, czy ustawa koalicji rządzącej RFN rzeczywiście doprowadzi do znacznie większej liczby deportacji. Sama koalicja spodziewa się bowiem jedynie do 600 więcej powrotów rocznie, chociaż jest ponad 50 000 osób, które są uważane za „podlegające natychmiastowej deportacji”. „Jednym z powodów jest to, że niektóre z tych osób nie mają żadnych dokumentów tożsamości lub kraje pochodzenia po prostu nie chcą ich przyjąć z powrotem. Zasadniczo koalicja chce rozwiązać problem, który nie powinien nawet istnieć w obecnej skali. Gdyby istniały niebiurokratyczne sposoby na przyjazd do Niemiec i pracę tutaj, wielu obcokrajowców korzystałoby z nich zamiast z systemu azylowego” – twierdzi publicystka.

Na inny aspekt zwraca uwagę dziennik „Die Welt”: „W niemieckiej debacie na temat migracji zawsze zdumiewające jest to, jak mało jest chęci do różnicowania. Dobrze ilustrują to dwa modne w ostatnich miesiącach hasła: ‘reemigracja', o której dyskutowano niedawno na tajnym spotkaniu (AfD), oraz ‘rozwiązanie rwandyjskie', które jest promowane przez rząd brytyjski i staje się coraz bardziej popularne w UE”. Zdaniem gazety wielu polityków Lewicy lub Zielonych, a także organizacji pozarządowych określa obie propozycje niemal bezkrytycznie jako prawicowe, ekstremistyczne i nieludzkie koncepcje, których celem jest jedynie deportacja ludzi z powodów rasistowskich. Według „Die Welt” oponenci powinni w rozwiązaniu rwandyjskim (w którym migranci trafiają do kraju trzeciego i oczekują tam na rozpatrzenie wniosku o azyl – przyp. red.)  dostrzec to, „czym może być, gdy zostanie właściwie wdrożony: kompromisem między człowieczeństwem a kontrolą – a tym samym szansą na przezwyciężenie podziału w społeczeństwie w kwestii migracji”.

Oba rozwiązania (niemieckie i brytyjskie) zdecydowanie krytykuje natomiast lewicowa gazeta „nD.Der Tag”. Jej zdaniem oba plany doskonale wpisują się w strategię skrajnej prawicy, a same ustawy gazeta nazywa „rasistowskimi”. Według „nD.Der Tag”, jeśli politycy chcą pluralistycznego społeczeństwa, powinni się temu przeciwstawić. „Problemem nie są ludzie, którzy chcą tu mieszkać, ale okoliczności, które ich marginalizują. Każde euro zaoszczędzone na deportacjach i zainwestowane zamiast tego w kursy językowe i mieszkania pomogłoby bardziej w walce z prawicą i na rzecz demokracji niż nowe przepisy dotyczące deportacji” – konkluduje gazeta.

Jasne stanowisko przedstawia „Straubinger Tageblatt”. Jej zdaniem większa liczba deportacji jest konieczna, ponieważ „w przeciwnym razie zmniejszy się akceptacja migracji jako całości, w tym migracji wykwalifikowanych pracowników”. Gazeta przypomina, że koalicyjne pomysły na nowoczesny kraj imigracyjny obejmują również podwójny paszport. „Nie jest jednak jasne, dlaczego nawet migranci w drugim i trzecim pokoleniu nie powinni być zobowiązani do zdecydowania się na jeden paszport. To niedopuszczalne, że ktoś, kto odmawia podawania ręki kobietom, może nadal zostać Niemcem” – czytamy.

Przyspiesznie deportacji osób, którym odmówiono azylu

01:56

This browser does not support the video element.