1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Sankcje dotkną przede wszystkim białoruski naród

26 maja 2021

Sankcje nałożone przez UE na Białoruś uderzą nie tyle w Łukaszenkę i jego pomocników, co w białoruski naród – czytamy w niemieckiej prasie.

Mińsk: protesty w sierpniu 2020
Mińsk: protesty w sierpniu 2020 Zdjęcie: Vasily Fedosenko/REUTERS

„Hordy pomocników z tajnych służb, policji, wymiaru sprawiedliwości, wojska i państwowej gospodarki wspierają rządy Łukaszenki. Oni muszą wiedzieć, że mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności jako wspólnicy terroryzmu państwowego” – pisze dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. A może tak się stać z jednej strony poprzez wydłużenie listy sankcji, a z drugiej, gdy uświadomi się sprawcom, że przestępstwa, takie jak tortury, popełniane dziś pod egidą Łukaszenki, już jutro mogą podlegać karze. „Dlatego tak ważne jest, aby przestępstwa popełnione na zlecenie reżimu były dokumentowane” – czytamy.

Ekonomiczny dziennik „Handelsblatt” podsumowuje sankcje, jakie nałożyła UE. „Kompleksowe embargo mogłoby doprowadzić białoruskie państwo do ruiny, ale najpierw dotknie białoruską ludność cywilną, którą Europejczycy powinni właściwie chronić. Okazuje się, że UE potrzebuje nowych instrumentów do walki z coraz bardziej agresywnymi państwami autorytarnymi na jej zewnętrznych granicach. Prezydent USA Joe Biden złożył wstępne propozycje dotyczące walki z autorytaryzmem i wzmocnienia demokracji, którymi Europejczycy powinni się pilnie zająć. Kluczowe znaczenie dla Bidena ma likwidacja rajów podatkowych, z których korzystają autokraci (…)” – pisze dziennik.

Zdaniem „Stuttgarter Zeitung" sankcje nałożone przez UE na Białoruś są „znakiem jedności krajów UE”, ale „samą Białoruś będą nadal izolować”. „Tym samym też białoruski naród”. Zakaz lądowania białoruskich linii lotniczych Belavia w Europie może – zdaniem gazety – prowadzić do zakazu lądowania w Mińsku zachodnich linii lotniczych. To jeszcze bardziej utrudni obserwatorom z zewnątrz wjazd do kraju i posłuchanie głosu ludzi. „A Łukaszenka będzie egzekwował swój pogląd na sprawy z jeszcze większą siłą” – pisze dziennik ze Stuttgartu, który podkreśla, że incydent z wymuszeniem lądowania i aresztowaniem Romana Protasewicza pokazał już, że Łukaszenka jest gotowy na wszystko.

Dziennik „Augsburger Allgemeine” pisze: „Bez względu na to, jak ostre będą słowa, a żądania uwolnienia opozycjonisty natarczywe, w Mińsku Aleksander Łukaszenka najwyżej zbędzie to szyderczym uśmiechem. Bo jeśli Europa w ostatnich latach zdobyła jakieś doświadczenie, to takie, że przeciwko łotrom państwo prawa nic nie wskóra. Oni wiedzą, iż wszystkie czerwone linie, które są rysowane, to tylko fasada”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Ucieczka przed reżimem Łukaszenki

03:14

This browser does not support the video element.